Nowe rozszerzenie UE od 2007 r.
W zeszłym tygodniu wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej - Günter Verheugen stwierdził, iż Unia Europejska zakończyła już proces decyzyjny i Rumunia oraz Bułgaria zostaną jej członkami 1 stycznia 2007 roku.
Dodał on również, że oba kraje poczyniły zauważalne postępy w przygotowaniach i obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyjąć je do struktur europejskich. Wypowiedź G. Verheugena nastąpiła dwa dni po tym, jak Geoffrey Van Orden - raportujący sprawy Bułgarii przed Parlamentem Europejskim stwierdził, iż "podejmowanie decyzji dot. daty przyjęcia Rumunii i Bułgarii do UE - przed jej szczytem w grudniu br. - uważa za przedwczesne". Stosownie do Traktatu Akcesyjnego, kwestia daty akcesji Rumunii i Bułgarii do UE, powinna być tematem dyskusji na najbliższym spotkaniu Unii - o ile, wrześniowy raport monitorujący KE będzie postulował jej przesunięcie na późniejszy okres. Szef bułgarskiego Centrum Informacji Europejskiej - Georgi Gotev - powiedział, iż wypowiedź G. Van Ordena stanowiła dla niego niemiłą niespodziankę, a winą za zmianę nastawienia urzędników europejskich do jego kraju obarczył prezydenta Rumunii, T. Basescu, który jego zdaniem popełnił dyplomatyczny błąd stwierdzając, że "jeśli jakieś kraje unijne zdecydują o wprowadzeniu ograniczeń w dostępie do swoich rynków pracy dla obywateli rumuńskich, to muszą liczyć się z podjęciem przez Bukareszt działań o podobnym charakterze w odniesieniu do ich obywateli". Do tej dyskusji dołączył swój głos Nicolas Van der Pas - Dyrektor ds. Pracy, Polityki Socjalnej i Równych Szans KE, który stwierdził, iż doświadczenia wynikające z przyjęcia do Unii w 2004 roku nowych członków, nie potwierdziły teorii o "inwazji robotników". Powiedział on również, że w sferze jego kompetencji, wrześniowy raport monitorujący dla Bułgarii i Rumunii będzie pozytywny i nie będzie postulował wprowadzenia żadnych restrykcji.
