Nowi dostawcy gazu wolą mniejszych klientów

Gotów do dostarczania gazu do Polski jest Ekoenergiz. Szykują się do tego też inne firmy. Na razie jednak interesują je mniejsi odbiorcy.

Gotów do dostarczania gazu do Polski jest Ekoenergiz. Szykują się do tego też inne firmy. Na razie jednak interesują je mniejsi odbiorcy.

Od 1 lipca krajowe firmy mogą kupować gaz od innego dostawcy niż Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG). Na tę chwilę czekały te, które chcą zająć się lub już zajmowały się obrotem gazem, ale na niewielką skalę, takie jak Ekoenergiz z Olsztyna. Czekają też odbiorcy - głównie zadłużone w PGNiG firmy sektora wielkiej syntezy chemicznej, które mają nadzieję, że liberalizacja wpłynie na spadek cen. Problem w tym, że zanim ktoś zechce z nimi rozmawiać o dostawach, muszą spłacić swoje długi u byłego monopolisty. Wiele firm ma podpisane długoletnie umowy na dostawy gazu z PGNiG, które ograniczają swobodę w wyborze dostawcy gazu.

Reklama

Z fajką pokoju

Ekoenergiz chce sprzedawać gaz rosyjski ze złóż w środkowej Azji.

- Mamy już 30 klientów w Polsce, którzy zainteresowani są zakupem gazu od naszej firmy. Możemy wtłoczyć do sieci do 500 mln m sześc. gazu przez punkt w Drozdowiczach - zapewnia Lech Gizelbach, właściciel Ekoenergizu.

Ekoenergiz nie chce jednak iść na wojnę z PGNiG. Zamierza przede wszystkim wykorzystywać przyrosty zużycia gazu w kraju, które szacuje się na 8-9 proc.

- Będziemy raczej występować w roli dostawcy, który pomoże klientom PGNiG zdywersyfikować źródła zaopatrzenia. Ma to być od 15 do 30 proc. ich zapotrzebowania - twierdzi Lech Gizelbach.

Na smyczy długów

Co ciekawe, rywale PGNiG na razie omijają największych konsumentów gazu, jak ZA Puławy, ZA Kędzierzyn, ZA Tarnów, ZCh Police. Obecnie kupują one gaz w cenie średnio około 160 USD za 100 m sześc.

- Dopóki nie spłacą one długów za gaz wobec PGNiG, trudno im będzie się uniezależnić. Gdyby nawet się uparły, muszą wkalkulować w cenę gazu od nowego dostawcy ryzyko postawienia długu przez monopolistę w stan natychmiastowej wymagalności - mówi chcący zachować anonimowość przedstawiciel jednej z firm, chcącej sprowadzać do Polski gaz.

Puławy i Police, najsilniejsze firmy w branży chemicznej, starają się spłacać zobowiązania wobec PGNiG. Puławy chcą je uregulować do końcem tego roku.

50 proc. taniej

Gra jest warta świeczki, ponieważ gaz z kierunku wschodniego spółki chemiczne mogłyby kupić już za 60-80 USD. Spółki jednak podchodzą do tego bardzo ostrożnie.

- Nie sądzę, by w tym roku coś się zmieniło. Niestabilny rynek cen gazu na Wschodzie oraz niedawne wydarzenia związane ze wstrzymaniem dostaw gazu do Polski studzą gorące głowy. Na Wschodzie nie ma do końca wiarygodnych partnerów. I jeszcze jedno - PGNiG wykazało zrozumienie w czasach, kiedy branża była w trudnej sytuacji - mówi Jerzy Majchrzak, prezes ZA Kędzierzyn.

Problem w tym, że na obniżkę ceny gazu u monopolisty trzeba będzie jeszcze poczekać.

- Najpierw musi nastąpić rzeczywista liberalizacja rynku gazu, a umożliwi ją w pełni niezależny operator systemu przesyłowego (obecnie jest on spółką PGNiG). Wtedy szybciej zadziałają mechanizmy konkurencji rynkowej. W takich warunkach stanie się możliwe uwolnienie cen gazu - powiedziano nam nieoficjalnie w URE.

...a konkurencja czeka na ustawę

PGNiG-Przesył zapewnia, że jest w stanie udzielać dostępu do gazowej sieci innym firmom. Te mają wątpliwości.

1 lipca rozpoczął działalność PGNiG-Przesył, spółka, która ma udzielać innym dostawcom gazu dostęp do sieci przesyłowej oraz świadczyć usługi bilansowania dostaw i odbioru gaz na krajowym rynku. Na razie jego funkcjonowanie opiera się na prowizorycznych rozwiązaniach. Firmy zainteresowane skorzystanie z zasady dostępu stron trzecich do sieci (TPA) są więc zdezorientowane. Nie wiedzą, na jakich zasadach ma to się odbywać.

Nikt nic nie wie

Zasady miał określić kodeks sieci. Problem w tym, że mimo że kodeks jest już przygotowany, to ma status jedynie wewnętrznej instrukcji postępowania. Dlaczego?

- Kodeks oparty jest na znowelizowanym prawie energetycznym. Ustawa tymczasem znajduje się dopiero w parlamencie, który może jeszcze dokonać jej zmian. Wówczas trzeba będzie je uwzględnić i tak przygotowany dokument złożyć w Urzędzie Regulacji Energetyki (URE). Kodeks sieci powinien zacząć obowiązywać nie później niż 6 miesięcy od wejścia w życie znowelizowanego prawa energetycznego. Czekamy na zakończenie prac w parlamencie - mówi Andrzej Osiadacz, prezes PGNiG-Przesył.

Rozwiązanie na dziś

Prezes zapewnia, że każda firma, która zwróci się do PGNiG-Przesył o informacje na temat warunków dostępu do sieci, taką informację otrzyma, ze wzorem wniosku o udostępnienie mocy przesyłowych włącznie. Umowa o zarządzanie siecią gazociągów, jaką podpisał PGNiG-Przesył z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem (PGNiG) umożliwia mu dysponowanie taką dokumentacją. W ubiegłym tygodniu firma złożyła wniosek do URE o wyznaczenie jej operatorem systemu przesyłowego.

- Nic więc nie stoi na przeszkodzie do rozpatrzenia takiego wniosku. Jeżeli będą spełnione warunki formalnoprawne, techniczne i ekonomiczne, udzielimy firmie dostępu do sieci przesyłowej gazu - zapewnia Andrzej Osiadacz.

- Wystąpiliśmy już do PGNiG-Przesył o przedstawienie nam warunków uzyskania dostępu do sieci - twierdzi Lach Gizelbach, prezes Ekoenergizu.

Płać i sprowadzaj

Tymczasem obecne połączenia gazowe z zagranicą mają za małą przepustowość, podobnie jak sieć gazociągów w ich rejonie. Na ich modernizację PGNiG nie ma pieniędzy. Niewykluczone więc, że przynajmniej w części koszty te będą musiały wziąć na siebie firmy chcące sprowadzać do Polski gaz z zagranicy. Poza tym PGNiG ma podpisany długoterminowy kontrakt na dostawy rosyjskiego gazu, z którego musi się wywiązać. Luka dla gazu z innych źródeł jest więc niewielka. Chyba że Gazprom ograniczy dostawy do Polski do przewidzianych w umowie dostaw minimalnych. Margines elastyczności tej umowy wynosi 10 proc.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: gaz | PGNiG | URE | Puławy | dostawy | firmy | kodeks | dostawcy | odbiorcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »