Nowi imigranci w UE zadowoleni

Imigranci z nowych krajów Unii Europejskiej podejmują pracę, którą nie są zainteresowani miejscowi pracownicy; są też gotowi pracować według znacznie niższych stawek, niż miejscowi pracownicy - wynika z raportu grupy badawczej Joseph Rowntree Foundation (JRF), opublikowanego w drugą rocznicę otwarcia brytyjskiego rynku pracy.

Imigranci z nowych krajów Unii Europejskiej  podejmują pracę, którą nie są zainteresowani miejscowi pracownicy;  są też gotowi pracować według znacznie niższych stawek, niż  miejscowi pracownicy - wynika z raportu grupy badawczej Joseph  Rowntree Foundation (JRF), opublikowanego w drugą rocznicę  otwarcia brytyjskiego rynku pracy.

Z raportu przygotowanego w oparciu o ankietę przeprowadzoną wśród imigrantów i pracodawców wynika, że trzy czwarte pracodawców uważa, iż otwarcie rynku pracy było korzystne dla biznesu.

Imigranci doceniani są zwłaszcza za to, iż wypełniają miejsca pracy w sektorach nie wymagających wysokich kwalifikacji, czyli w budownictwie, rolnictwie i gastronomii.

Ankietowani pracodawcy ocenili, iż na imigrantach można polegać - są nie tylko tani i wydajni, ale mogą też pracować dłużej, niż miejscowi pracownicy, o których pracodawcy mówią, że dali się poznać jako "leniwi".

Reklama

Z raportu wynika też, że brytyjscy pracodawcy wykorzystywali wysoko wykwalifikowanych imigrantów do prac poniżej ich kwalifikacji lub do nisko płatnych czynności. Pracownicy wiedzą, iż są niżej opłacani niż miejscowi pracownicy, ale tolerują taką sytuację, ponieważ są przekonani, że i tak zarabiają więcej, niż w rodzimym kraju.

Jak powiedział jeden z ankietowanych pracodawców, takie wykorzystywanie wykwalifikowanych pracowników jest marnotrawstwem ludzkiego potencjału. "Miałem lekarzy zatrudnionych do pracy wymagającej wspinania się po drabinie. Godzili się na nią, bo i tak zarabiali więcej niż w swoim zawodzie u siebie w kraju" - powiedział.

Według autorów raportu, niektórzy imigranci akceptują niższe zarobki także dlatego, że praca daje im możliwość nauki języka bądź też liczą, że w przyszłości otrzymają lepszą pracę.

Imigranci z nowych krajów UE oceniają, iż ich warunki pracy po zezwoleniu im na legalną pracę w Wlk. Brytanii poprawiły się. Równocześnie imigranci z Bułgarii i Ukrainy (formalnie pracujący na czarno), którzy często pracują w tych samych sektorach, co imigranci z krajów przyjętych do UE po 1 maja 2004 roku, przekonani są, iż ich położenie pogorszyło się.

Autorzy raportu podkreślają, że ani jeden ankietowany imigrant nie należał do brytyjskiego związku zawodowego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: pracownicy | imigracja | pracodawcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »