Nowy Rok - nowe zadania

Rok 2003 zapowiada się bardzo pracowicie dla obecnego rządu. Aby rozwiązać pozytywnie kluczowe problemy naszego kraju będzie on potrzebował przychylności nie tylko ze strony społeczeństwa, ale i opozycji.

Rok 2003 zapowiada się bardzo pracowicie dla obecnego rządu. Aby rozwiązać pozytywnie kluczowe problemy naszego kraju będzie on potrzebował przychylności nie tylko ze strony społeczeństwa, ale i opozycji.

Rok 2002 zakończył się dla rządu premiera Millera wielkim sukcesem, którym było niewątpliwie zakończenie negocjacji z Unią Europejską. Główne zadanie założone przez rząd zostało zrealizowane. W nowym roku rząd ma przed sobą trzy bardzo ważne problemy: bezrobocie, finanse publiczne oraz referendum dotyczące członkostwa Polski w UE.

W pierwszym półroczu najważniejsze będzie referendum, które jest przewidziane na maj lub czerwiec. W związku z tym wszystkie poczynania rządu na początku roku będą ukierunkowane na przekonanie społeczeństwa aby opowiedziało się za przystąpieniem Polski do UE. Członkostwo w Unii jest ważne, ponieważ Polska wejdzie do elitarnego klubu i będzie postrzegana jako kraj stabilny. Otwiera to nowe możliwości rozwoju i ściągnięcie zagranicznego kapitału. Po 1989 r. Polska nie wykorzystała w pełni możliwości, jakie otworzyły się przed naszym krajem w nowych realiach gospodarczych. Teraz dostaje kolejną szansę i może w krótkim czasie dzięki przynależności do struktur europejskich odrobić straty. Rząd Millera będzie musiał zrobić wszystko, żeby tę szansę wykorzystać. Spory partyjne, polityczne czy historyczne powinny zostać odłożone na bok.

Reklama

Równie ważnym problemem, przed którym stoi rząd Millera jest walka z bezrobociem, które osiągnęło bardzo wysoki poziom. Według GUS wynosi 17,6 proc., a przy wykorzystaniu stosowanej w Unii metody BAEL 19,9 proc. Do takiej sytuacji doprowadziły między innymi długo odwlekane reformy w górnictwie, hutnictwie czy nowelizacja kodeksu pracy. Polska gospodarka nadal tkwi w stagnacji gospodarczej, więc trudno liczyć, że w tym roku sytuacja się poprawi. Wręcz przeciwnie, bezrobocie może jeszcze wzrosnąć.

Najważniejszą jednak sprawą, której nie udało się rozwiązać w zeszłym roku jest restrukturyzacja finansów państwa. Naprawa finansów publicznych będzie bardzo trudna, dlatego że powinna polegać na wyrównaniu wydatków i dochodów, czyli zmniejszeniu lub całkowitym zlikwidowaniu deficytu budżetowego. Jest to praktycznie niemożliwe, więc pozostaje nam liczyć na jego zmniejszenie poniżej 3 proc. PKB.

Przed rządem trudne zadania do wykonania, które wymagają ostrożności i rozwagi. Wygląda na to, że najprostszym zadaniem będzie walka z bezrobociem. Można je zmniejszyć poprzez wprowadzenie robót publicznych takich jak budowa autostrad, czy mieszkań. Można to osiągnąć poprzez ścieżkę szybkiej legislacji, a nie wprowadzenie opłat takich jak winiety. Można też posiłkować się uśpionymi pieniędzmi w Otwartych Funduszach Emerytalnych.

Przeprowadzenie gruntownej reformy finansów publicznych wydaje się w obecnej sytuacji praktycznie niemożliwe ze względu na sytuację polityczną w kraju przed referendum unijnym. Rząd Millera może dokonać takiej reformy poprzez zmniejszenie nadużyć w systemie opieki społecznej, zlikwidowanie biurokracji oraz niepotrzebnych agend utrzymywanych ze środków z budżetu centralnego. Zdecydowanie niekorzystne jest eksperymentowanie tak jak ma to obecnie miejsce przy tworzeniu Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia.

Natomiast batalia o referendum może zostać wygrana tylko przez pokazanie społeczeństwu, że skorzysta na członkostwie w UE. W związku z tym kampania prounijna musi być prowadzona przez wiarygodnych społecznie ludzi, a nie polityków. Cokolwiek politycy powiedzą na temat UE społeczeństwo będzie do tego podchodzić sceptycznie i wynik referendum może stanąć pod znakiem zapytania. Politycy mogą zająć się naprawą sytuacji gospodarczej celem zwiększenia konsumpcji krajowej i w ten sposób napędzić koniunkturę.

Rok 2003 zapowiada się bardzo pracowicie dla obecnego rządu. Aby rozwiązać pozytywnie kluczowe problemy naszego kraju będzie on potrzebował przychylności nie tylko ze strony społeczeństwa, ale i opozycji.

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: reformy | nowy rok | referendum | zadania | problemy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »