O projekcie budżetu
Na posiedzeniu w dn. 4 października RPP przyjęła opinię do projektu Ustawy budżetowej na rok 2003.
Zdaniem RPP "projekt
Ustawy budżetowej na r. 2003 nie sprzyja realizacji celów deklarowanych
przez rząd: trwałej poprawy stanu finansów publicznych, tworzenia
warunków trwałego wzrostu gospodarczego oraz zwalczania bezrobocia."
RPP uznała, że założenie w budżecie wzrostu PKB w 2003 r. na 3,5%
jest bardzo optymistyczne (Rada szczególnie sceptycznie odniosła się do
założenia o 3,2% wzroście konsumpcji indywidualnej w przyszłym roku).
Zdaniem Rady w świetle obecnych prognoz kształtowania się
koniunktury gospodarczej na świecie, bardziej prawdopodobny jest wzrost
w granicach 2% - 3%. W rezultacie wg RPP "projektowany wzrost
wydatków jest finansowany dochodami, szacowanymi na podstawie mało
ostrożnych założeń". Ponadto część dochodów ma charakter
jednorazowy oraz istnieje niepewność, czy zostaną zrealizowane. W
rezultacie w wyniku przeszacowania strony dochodowej budżetu państwa,
może to prowadzić, bądź do większego deficytu budżetu państwa lub
pozostałych segmentów finansów publicznych, bądź do konieczności
ograniczenia wydatków w trakcie roku budżetowego.
RPP skrytykowała też osiągnięcie wzrostu dochodów
budżetowych m.in. poprzez wzrost obciążeń podatkowych, co "osłabi
skłonność do oszczędzania i inwestowania, negatywnie wpływając na
wzrost gospodarczy". RPP skrytykowała odejście rządu od zasady Belki
"inflacja plus 1". Odejście od zapowiedzianej przez rząd strategii
kontrolowania deficytu budżetowego poprzez ograniczanie dynamiki
wydatków osłabi wiarygodność polityki fiskalnej w średnio- i
długoterminowej perspektywie.
W związku z tym RPP zadeklarowała, że decyzje z zakresu polityki
pieniężnej podejmowane będą w oparciu o rzeczywisty przebieg
polityki fiskalnej, a nie rządowe prognozy deficytu ekonomicznego.
Ponadto RPP obawia się, że ograniczenia w wydatkach budżetu
państwa będą w dużej mierze polegały na przesunięciu deficytu
budżetowego do innych jednostek sektora finansów publicznych.
Według prognoz NBP deficyt ekonomiczny wyniesie w 2003 r. co najmniej
5,4% PKB, wobec 5,8% PKB w 2002 r.
W porównaniu do prognoz
zawartych w ustawie budżetowej NBP przewiduje wyższy deficyt
samorządów i innych jednostek tego sektora. RPP skrytykowała fakt, że
pomimo iż następuje dalszy wzrost relacji długu publicznego do PKB,
która przekroczy 50% w 2003 r., rząd nie dość, że nie wprowadza zmian
w polityce fiskalnej, przeciwdziałających wzrostowi wydatków i
zobowiązań budżetu państwa, to jeszcze zakłada skokowy wzrost skali
udzielanych gwarancji i poręczeń Skarbu Państwa, zwiększający o 44%
potencjalne zobowiązania z tego tytułu.
Krytyka budżetu na 2003 r. przez Radę Polityki pieniężnej nie jest
zaskoczeniem, większość argumentów Rady była już wcześniej
wysuwana przez poszczególnych jej członków. Jednakże pomimo mocno
krytycznego tonu opinii należy zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie do
opinii o budżecie na 2002 r. (z opinii Rady o budżecie na 2002 r.: "Takie
podejście prowadzić może do nadmiernego wzrostu deficytu
budżetowego, a w konsekwencji wymuszać zaostrzenie polityki
pieniężnej." "Spadek skłonności do oszczędzania ograniczyłby możliwość
obniżania stóp procentowych."), w tegorocznej opinii nt. budżetu Rada
bardzo powściągliwie wypowiedziała się o skutkach budżetu na 2003 r.
dla polityki monetarnej. Sądzimy zatem, że obecne nastawienie RPP jest
zdecydowanie mniej restrykcyjne niż przed rokiem i jeśli nie wystąpią
znaczące zagrożenia dla wzrostu inflacji w najbliższych miesiącach, a
tempo wzrostu gospodarczego pozostanie umiarkowane (scenariusz taki
przewidujemy), to Rada będzie kontynuowała proces obniżania stóp
procentowych, szczególnie jeśli sytuacja gospodarcza na świecie
nie ulegnie poprawie.
Analitycy PKO BP SA