O. Rydzyk ma przyznaną emeryturę, ale jej "nie bierze". Pieniądze przeznacza na konkretny cel
Kilka dni temu marszałek Sejmu poinformował, że podpisał zlecenie do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o "dokonanie kontroli przepływów finansowych pomiędzy państwem i związkami wyznaniowymi". Szymon Hołownia zaznaczył, że w szczególności chodzi o Kościół katolicki. Do jego słów na antenie Radia Maryja odniósł się o. Jan Król, dyrektor toruńskiego Muzeum "Pamięć i Tożsamość", który stwierdził, że marszałek zachowuje się "jakby dalej był showmanem". Przy okazji duchowny ujawnił, że choć o. Rydzyk ma przyznaną emeryturę, to sam z niej nie korzysta, a pieniądze w całości przeznaczane są na konkretny cel.
W lutym w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" o. Tadeusz Rydzyk wyznał, że jest już na emeryturze. - Jestem księdzem redemptorystą, zakonnikiem i nie mam żadnej pensji. Od niedawna pobieram emeryturę - powiedział duchowny, odnosząc się do tego, że przez lata rządów Prawa i Sprawiedliwości "miał dostawać miliardy złotych". Do spekulacji na temat świadczenia otrzymywanego przez o. Rydzyka, odniósł się o. Jan Król, będący dyrektorem toruńskiego muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. Jana Pawła II.
Kilka dni temu marszałek Sejmu poinformował, że zlecił NIK przeprowadzenie kontroli. - To jest taki trick, że do Rydzyka zapuka NIK - napisał.
- Czy wiecie, że w ciągu ostatnich 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości instytucje związane z ojcem Tadeuszem Rydzykiem otrzymały z państwa i różnych jego agend ponad 400 mln zł? To jest kwota, za którą można zbudować 40 nowych przedszkoli - powiedział w nagraniu opublikowanym w serwisie X Szymon Hołownia.
- W tej chwili właśnie podpisuję zlecenie do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o dokonanie pierwszego chyba takiego przekrojowego i w pełni transparentnego przeglądu przepływów finansowych pomiędzy państwem i związkami wyznaniowymi, w szczególności Kościołem katolickim - dodał marszałek.
Do słów marszałka Sejmu postanowił się odnieść o. Jan Król. - Pan marszałek Szymon Hołownia pomylił role. On jest dzisiaj marszałkiem Sejmu. Pełni urząd drugiej (co do ważności) osoby w państwie. Tymczasem z tej wypowiedzi wynika, jakby dalej był showmanem, który pracuje w prywatnej telewizji. Użyte przez niego słowo "trick" kojarzy się z jakimś zagraniem specjalnym, może nawet nieuczciwym - stwierdził na antenie Radia Maryja dyrektor muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. Jana Pawła II.
Duchowny odniósł się również do tematu emerytury o. Rydzyka. - Otrzymuje on emeryturę, ale to jest zgodne z obowiązującym w Polsce prawem. Mało tego, wszyscy wiemy, że tej emerytury nawet nie bierze - powiedział o. Jan Król.
Wyjawił również, gdzie konkretnie trafiają pieniądze. - Zgodnie z jego wolą jest ona przeznaczona na Akademię Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu - dodał.