O ryzyku rozstrzygnie rząd

Nafta Polska rekomendowała Skarbowi Państwa sprzedaż RG konsorcjum Rotch-Łukoil. Min. Kaczmarek podkreśla, że ta niepowtarzalna oferta biznesowa obarczona jest ryzykiem politycznym.

Nafta Polska rekomendowała Skarbowi Państwa sprzedaż RG konsorcjum Rotch-Łukoil. Min. Kaczmarek podkreśla, że ta niepowtarzalna oferta biznesowa obarczona jest ryzykiem politycznym.

Wczoraj minister Wiesław Kaczmarek ujawnił, iż otrzymał raport Nafty Polskiej, w którym zarekomendowała ona Skarbowi Państwa ofertę kupna 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej przez Rotch Energy i Łukoil. Związane z samą tylko częścią produkcyjną inwestycje obu podmiotów mają przekroczyć 300 mln USD. Wcześniej konsorcjum nie ukrywało, że w przyszłości może podjąć decyzje o rozbudowie sieci handlowej RG. Kaczmarek przyznał, że środki finansowe uzyskane dzięki tej prywatyzacji pozwolą na sfinansowanie części kosztów restrukturyzacji wielkiej syntezy chemicznej.

Reklama

Minister położył akcent na ryzyko polityczne projektu, jego ocenę pozostawiając Radzie Ministrów. Dziwi mnie to postawienie sprawy gdyż takie ryzyko nie przeszkadzało nikomu w momencie dopuszczenia Łukoila do przetargu, którego przedmiotem od początku był 75-proc. pakiet akcji. Czyżby podnoszenie tej kwestii teraz, gdy ryzyko w żaden sposób nie wzrosło, miało być przygotowaniem opinii publicznej do wycofania się z projektu pod pretekstem że choć oferta była dobra to rząd nie wyraził na nią zgody? - zastanawia się proszący o anonimowość analityk branży.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Kaczmarek | konsorcjum | ryzyko | rzad | rząd | Łukoil | minister
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »