Obrabowani wyciągnęli ręce po pieniądze
Kim był były prezydent Wenezueli Hugo Chavez w świetle poniższej informacji - ocenią czytelnicy.
Międzynarodowy Trybunał arbitrażowy International Centre for Settlement of Investment Disputes przy Banku Światowym zdecydował, że kraj, któremu przewodził Chavez, musi zapłacić 1,6 mld dolarów kompensaty za zagrabienie projektu Cerro Negro i innych aktywów koncernu naftowego Exxon Mobil w 2007 r. Exxon wnioskował o 16,6 mld dol. Wcześniej PDVSA, państwowa branżowa firma wenezuelska, chciała zapłacić spółce Exxon 908 mln dol. rekompensaty, co było jednak niezgodne z rynkową wartością przejmowanych aktywów.
Roszczenia ma jeszcze 20 innych zagranicznych firm, którym zabrano majątek w Wenezueli. Kraj, który na komunistyczną modłę wykonał skok na zagranicznych inwestorów, ma wielkie problemy - szaleje inflacja, gospodarka jest w stagnacji, a obrabowane przedsiębiorstwa czekają na wyroki arbitrażu. Szanujący się kapitał oczywiście trzyma się od Wenezueli z bardzo daleka.
Hugo Rafael Chávez Frías (ur. 28 lipca 1954 r. w Sabanecie, zm. 5 marca 2013 r. w Caracas) - wenezuelski wojskowy i polityk socjalistyczny. Dowódca nieudanego zamachu stanu z 1992 r. W latach 1999-2013 był prezydentem Wenezueli. Był także przywódcą ruchu rewolucyjnego, zwanego "rewolucją boliwariańską".
Początkowo prowadził politykę gospodarczą zbliżoną do trzeciej drogi, jednak po wymierzonym w jego rządy zamachu stanu w 2002 roku przyjął socjalistyczny kurs w gospodarce. W trakcie kolejnych kadencji wprowadził Misje Boliwariańskie, Rady Komunalne, przeprowadził reformę rolną, nacjonalizację wielu kluczowych gałęzi przemysłu, wspomagał budowę spółdzielni. Dzięki funduszom pozyskanym z ropy naftowej zwiększył wydatki publiczne na opiekę zdrowotną i edukację, a jego administracji udało się znacznie zmniejszyć ubóstwo.
Krzysztof Mrówka