Od dziś nowa lista leków refudnowanych
Od dziś zacznie obowiązywać nowa lista leków refundowanych, na której znajdzie się 46 nowych produktów dostępnych w aptekach, dla 191 obniżone zostaną ceny. Zmiany dotyczą też m.in. preparatów stosowanych w programach lekowych.
W związku z opublikowaniem poprzedniej, styczniowej listy refundacyjnej środowiska pacjenckie wyrażały zaniepokojenie, twierdząc, że zaszły znaczące niekorzystne zmiany w refundacji powszechnie używanych leków immunosupresyjnych i przeciwwirusowych dla osób po przeszczepach narządów. Resort zdrowia wyjaśniał wówczas, że w nowym wykazie znajdują się leki generyczne zawierające te same substancje czynne, którymi pacjenci byli leczeni dotychczas.
W piątek podczas konferencji prasowej minister zdrowia Konstanty Radziwiłł komentował, że awantura powstała po opublikowaniu styczniowej listy była "zupełnie bezzasadna". "Od 1 marca firmy, które z pozycji siły próbowały wymusić finansowanie ich drogich leków, zdecydowały się na obniżenie cen swoich leków tak, że te leki, które przedtem pacjenci brali, będą dostępne dla nich ponownie za 3,2 zł, czyli na ryczałt, a jednocześnie kilkadziesiąt milionów złotych oszczędzi na tym Narodowy Fundusz Zdrowia" - mówił Radziwiłł.
Od 1 marca na listę apteczną dodano 46 nowych produktów, będących odpowiednikami leków dotychczas refundowanych.
W związku z wpłynięciem wniosków o skrócenie terminu obowiązywania decyzji refundacyjnych lub upłynięciem terminu ich obowiązywania, na liście obowiązującej od marca nie znajdzie się 47 produktów obecnych w poprzednim obwieszczeniu.
W przypadku 191 produktów - leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych - ceny obniżono. Obniżki te wyniosą od 1350 zł do 1 gr. Ceny detaliczne brutto spadną w przypadku 783 produktów (od 1419,10 zł do 1 gr), wzrosną zaś w przypadku 65 (od 3 gr do 97 gr).
W porównaniu z poprzednią listą dla 440 produktów spadnie dopłata pacjenta (od 1289,93 zł do 1 gr), a dla 475 produktów - wzrośnie (od 1 gr do 359,95 zł).
Jak informuje resort zdrowia, po dwumiesięcznej przerwie refundacją zostanie ponownie objęty lek zawierający substancję czynną galsulfasum w ramach programu lekowego: Leczenie mukopolisacharydozy typu VI (Zespół Maroteaux - Lamy).
Na nowej liście mają także znaleźć się leki zawierające nową substancję czynną: simoktokog alfa w ramach dotychczasowego programu lekowego: Zapobieganie krwawieniom u dzieci z hemofilią A i B. "Decyzja o objęciu refundacją nowych leków od 1 marca 2016 r. poszerzy zakres opcji terapeutycznych i umożliwi dobór optymalnej terapii dla pacjentów z hemofilią typu A" - informuje resort zdrowia.
Refundacją zostaną objęte kolejne leki zawierające substancje czynne: bendamustyna, bortezomib, pemetreksed oraz worykonazol.
W zakresie leków stosowanych w ramach programów lekowych i chemioterapii, w związku z wpłynięciem wniosków o skrócenie terminu obowiązywania decyzji refundacyjnych, upłynięciem terminu ich obowiązywania bądź odmową refundacji na kolejny okres, na liście obowiązującej od marca nie znajdzie się 19 produktów obecnych w poprzednim obwieszczeniu.
Wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej mgr farm. Marek Tomków poproszony przez PAP o komentarz do najnowszej listy leków refundowanych zwrócił uwagę na zbyt późne w jego ocenie przedstawienie proponowanych zmian. Projekt listy został opublikowany na stronie resortu 22 lutego, natomiast nowa lista obowiązuje już od początku marca.
- Tak późny termin ogłaszania obwieszczeń powoduje, że apteki nie mogą się przygotować na wprowadzanie zmiany - podkreślił Tomków. "Wielokrotnie zwracaliśmy się do ministerstwa zdrowia z propozycją poparcia takich zmian ustawowych, które zagwarantowałyby rzadsze wprowadzanie list refundacyjnych z jednocześnie dłuższym terminem od ich ogłoszenia do wejścia w życie. Pozwoliłoby to uniknąć wielomilionowych strat ponoszonych przez apteki" - mówił.
_ _ _ _ _ _ _
Rząd planuje kolejną nowelizację prawa farmaceutycznego. Zdaniem Konfederacji Lewiatan należałoby uregulować m.in. przepisy dotyczące reklamy aptek, działalności Inspekcji Farmaceutycznej czy szkolenia farmaceutów.
Konfederacja Lewiatan proponuje, aby zakazane było reklamowanie przez apteki i punkty apteczne wyłącznie leków refundowanych, postuluje też wprowadzenie do ustawy możliwości stosowania przez pacjentów produktów leczniczych będących w fazie badań klinicznych, tzw. "compassionate use".
Lewiatan proponuje też usunięcie z ustawy przepisu związanego z zatrudnianiem farmaceutów. Chodzi o tzw. rękojmię należytego prowadzenia apteki. W przypadku żadnego innego zawodu nie ma takiej sytuacji, że samorząd zawodowy potwierdza przed podjęciem pracy, że dana osoba daje rękojmie należytego wykonywania zawodu.
- W naszej ocenie sam fakt posiadania prawa wykonywania zawodu, niekaralność, doświadczenie, staż pracy i konieczność kształcenia się są wystarczające do uznania, że dana osoba spełnia wymogi do wypełniania swoich obowiązków służbowych - mówi dr Dobrawa Biadun, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Konieczna jest także rezygnacja z obowiązku ponoszenia przez firmy kosztów badań jakościowych i pobrania próbek do badań, w sytuacji, gdy potwierdzają one, że produkt leczniczy spełnia określone dla niego wymagania jakościowe.
Branża czeka też na wprowadzenie jasnych przepisów antykoncentracyjnych na rynku aptecznym z poszanowaniem praw wszystkich podmiotów działających w tym obszarze, w szczególności praw nabytych.
Od dłuższego czasu postuluje się rozdzielenie ustawodawstwa dotyczącego produktów dla ludzi od przepisów odnoszących się do produktów leczniczych weterynaryjnych (podobnie, jak ma to miejsce na poziomie unijnym).
- Trzeba pamiętać, że skutkiem ciągłych nowelizacji prawa farmaceutycznego, nie tylko związanych z dostosowaniem do przepisów unijnych, jest tworzenie niejasnych rozwiązań prawnych. Przykładem może być stosowanie w ustawie pojęcia "produktu leczniczego". Raz jest to produkt w rozumieniu definicji ustawowej, a raz - jako grupa produktów - dodaje dr Dobrawa Biadun.
Konfederacja Lewiatan