Od kiedy nowe ceny przeglądów? Właściciele aut znów zapłacą więcej
Nowe ceny przeglądów samochodów rozgrzewają właścicieli aut, diagnostów oraz ministrów. Kierowcy chcą, by ceny pozostały na aktualnym poziomie, a właściciele stacji kontroli pojazdów od wielu lat domagają się podwyżek. Interesy obu stron musi godzić rząd. Wydaje się, że w 2025 roku w końcu poznamy nowe ceny przeglądów. Pytanie tylko, kiedy dokładnie zaproponowane stawki wejdą w życie.
Badanie techniczne samochodu to obowiązek, który spoczywa na każdym właścicielu pojazdu. Z jednej strony realnie zwiększa bezpieczeństwo na drogach, wykluczając z ruchu niesprawne auta. Z drugiej strony przegląd samochodu pozwala wyłapać także te usterki, których jesteśmy nieświadomi. Cen przeglądu samochodu to obecnie 98 zł. Samo badanie nie trwa długo, bo nawet mniej niż pół godziny, a cena nie wydaje się wygórowana. Dlaczego ceny przeglądów muszą wzrosnąć?
Cena przeglądu samochodu nie była waloryzowana od 20 lat. Dlatego też właściciele stacji kontroli pojazdów od wielu już lat domagają się wyższych cen. Uwzględniając inflację czy coraz wyższe koszty rachunków, chociażby za prąd, właściciele stacji podkreślają, że biznes przestaje się jakkolwiek opłacać oraz nie pokrywa kosztów. Z uwagi na niskie zarobki młode osoby nie są zainteresowane zawodem diagnosty. Dlatego też kierowców czekają wkrótce nowe ceny przeglądów.
Nowe ceny przeglądów mają być wyższe o ponad 20 procent. Według różnych prognoz zamiast 98 zł, właściciele aut w 2025 roku za badanie techniczne będą płacić 117 zł. Warto tutaj podkreślić słowo "prognoz", ponieważ wciąż nie jest to sprawa rozstrzygnięta. W Ministerstwie Infrastruktury trwają intensywne prace nad przygotowaniem projektu ustawy wdrażającej dyrektywę. Co więcej, nie ustają starania diagnostów, którzy sugerują, aby opłata za badanie techniczne wynosiła nawet 260 zł. Właściciele stacji kontroli pojazdów twierdzą, że dopiero taka stawka odzwierciedli aktualne realia ekonomiczne.
Aktualnie trudno sobie wyobrazić, aby kierowcy za przegląd auta płacili aż 260 zł. Ostateczną decyzję dotycząca wysokości opłat za badania w 2025 roku mamy dopiero poznać. Rząd pracuje jednak na tym, aby w przyszłości dochodziło do regularnej waloryzacji cen. To w praktyce może oznaczać, że cena badania technicznego będzie powiązana na przykład z pensją minimalną.
Pewne natomiast jest to, że w 2025 roku planowane jest zaostrzenie procedur przeglądów technicznych pojazdów. To ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach oraz ochronę środowiska, co oznacza głębsze sięgnięcie do kieszeni kierowców. Zaostrzenie przeglądów samochodów to kary dla spóźnionych kierowców, obowiązkowe zdjęcia z przeglądów i dodatkowe koszty dla aut z napędem 4x4. Zmiany przewidują także wprowadzenie rygorystycznych kontroli emisji spalin, ukierunkowanych na wykrywanie i eliminowanie pojazdów z usuniętymi filtrami cząstek stałych.
W połowie grudnia 2024 r. Ministerstwo Infrastruktury złożyło wniosek o wpisanie do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów projektu ustawy, wprowadzającej zmiany w systemie badań technicznych pojazdów. Po niemal dwóch miesiącach nie znamy więcej szczegółów, nie wiadomo obecnie, od kiedy nowe ceny przeglądów wejdą w życie. Chociaż badanie techniczne nie wymaga zmiany ustawy o prawie drogowym i minister infrastruktury mógłby zmienić ceny badania technicznego samochodu rozporządzeniem, to konkretów brak.
Jednocześnie projekt ministerstwa zakłada stworzenie spójnego systemu nadzoru nad prawidłowością przebiegu przeglądów samochodów. Tu jednak także szczegóły związane z tą kwestią nie zostały jeszcze sprecyzowane. Projekt ma również zawierać przepisy wprowadzające nowy system szkolenia diagnostów, zapewniający im możliwość podnoszenia kompetencji, by nadążały one za zmianami technologicznymi w motoryzacji.
Przeczytaj również:
Ruszają nowe dopłaty do elektryków. Środki z KPO sfinansują także auta z Chin
