Od środy Rosja zakazuje importu jabłek z 31 białoruskich firm

Rosja wprowadza od środy zakaz dostaw jabłek z 31 firm na Białorusi. Jest to efekt inspekcji, którą Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego przeprowadzała na Białorusi w dniach 1-9 lutego. Kontrolą objęto 84 przedsiębiorstwa.

Jak wyjaśniła Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) w komunikacie zamieszczonym na swej stronie internetowej, celem zakazu jest niedopuszczenie do wwozu na terytorium Rosji produkcji rolnej z krajów objętych sankcjami.

Na ilustracji załączonej do wtorkowego komunikatu Rossielchoznadzoru znajdują się jabłka polskiego producenta.

Wskazano, że w czasie inspekcji w magazynach kontrolowanych zakładów nie było owoców.

Przedsiębiorstwa objęte zakazem - w większości zlokalizowane w obwodach brzeskim i grodzieńskim - to 37 proc. skontrolowanych firm.

Reklama

9 lutego informowano o wprowadzeniu ograniczeń importu i dodatkowych kontroli wobec szeregu białoruskich przedsiębiorstw, w tym produkujących drób i wyroby mleczarskie.

Białoruskie media przypominają, że w 2017 roku Rosja wielokrotnie wprowadzała ograniczenia i zakazy wobec produktów rolnych z ich kraju. Oficjalnie Mińsk twierdził, że często zarzuty Moskwy "są niesprawiedliwe".

Z kolei Rosjanie zarzucają Białorusinom, że jako swoją produkcję wwożą na teren ich kraju produkty objęte sankcjami, właśnie takie jak polskie jabłka czy skandynawskie ryby.

Polecamy: PIT 2017

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | jabłka | embargo rosyjskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »