We wrześniu koniec budowy Baltic Pipe
System gazowy Polski gotowy
Baltic Pipe to strategiczny projekt
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
We wrześniu koniec budowy Baltic Pipe
We wrześniu 2022 r. planujemy uroczystość otwarcia gazociągu Baltic Pipe - zapowiedział Stępień.Zaznaczył, że to jaka będzie we wrześniu przepustowość tego gazociągu, zależy m.in. od hydrauliki systemu duńskiego."Liczymy i tak mamy potwierdzone - i nie ma przesłanek, że tego nie będzie - że 1,1 mln m. sześc na godzinę od stycznia 2023 r. popłynie gazociągiem Baltic Pipe - zapewnił Stępień. Poinformował również, że część magistrali Baltic Pipe po polskiej stronie jest gotowa w 98-99 proc.
"Część morska przeszła w zeszłym tygodniu próby ciśnieniowe. Gazociągi lądowe są już zespawane. Tłocznie Gustorzyn, Goleniów, w ramach programu Baltic Pipe, są już też bardzo zaawansowane, więc tutaj idzie wszystko zgodnie z planem"- podkreślił.
System gazowy Polski gotowy
Stępień ocenił , że "dziś, w kwietniu 2022 r. system gazowy Polski jest gotowy na taką okoliczność jak zakręcenie wszystkich wejść wschodnich do Polski i w zasadzie bez konieczności uruchomiania jakiegoś zarządzania kryzysowego bez konieczności ograniczania dostaw do odbiorców" - podkreślił. Dodał, że to dzięki inwestycjom, które spółka zrobiła w ciągu ostatnich lat o wartości ponad 20 mld zł.
"Mamy historyczny poziom zapełnienia magazynów. Każdego dnia zatłaczamy duże ilości gazu, a mamy kwiecień. Poziom zatłoczenia jest już bliski 80 proc." - zaznaczył Stępień. Pojemność magazynów gazu w Polsce wynosi 3,81 mld m sześc.
Prezes zwrócił uwagę, że przy obecnej pogodzie Polska gospodarka pogodzie nie zużywa dużo gazu.
"To 50 mln m sześc. na dobę. Mamy wejścia ( gazociągów - PAP na zachodzie, mamy terminal LNG, który w sytuacjach kryzysowych jest w stanie prawie 1 mln m sześc. gazu podawać na godzinę, mamy wydobycie krajowe ok. 6 mln m sześc. na dobę, mamy niewielkie wejście z Czechami, mamy w zasadzie gotowy gazociąg na Litwę (o przepustowości 210 tys. na godzinę), korzystamy też z gazociągu jamalskiego, który stanowi spory rezerwuar gazu. Można przesyłać gaz fizycznie również z zachodu. On tak działa od jesieni 2021 r. To z nawiązką wystarcza na zbilansowanie doby gazowej w Polsce"- zaznaczył Tomasz Stępień.
Baltic Pipe to strategiczny projekt
Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. Według planów ma zacząć działać 1 października 2022 r.
Jesienią ma być ukoczończony strategiczny gazocią AFP
Wojna i inflacja wpływają na hamowanie inwestycjiNewseria BiznesNewseria Biznes
Czytaj również: Turcja zorganizuje Rosjanom wakacje. Nawet 3 mln turystów w 2022 roku

Energinet odpowiada za budowę części Baltic Pipe od połączenia z gazociągiem Europipe II na Morzu Północnym, przez duński ląd aż po wybrzeże wysyp Zelandia. Od tego punktu za budowę, w tym położenie rury na dnie Bałtyku, odpowiada polski operator Gaz-System. Gazociąg podmorski między Europipe II a wybrzeżem Danii został położony w ostatnich tygodniach. Duńczycy zbudowali też już sporą część gazociągu na lądzie. Jak zapewnił kilkanaście dni temu Gaz-System, na odcinkach, za które odpowiada, prace budowlane prowadzone zarówno na lądzie, jak i na Morzu Bałtyckim, przebiegają bez zakłóceń i są realizowane zgodnie z harmonogramem. Układanie rury na Bałtyku kontraktor Gaz-Systemu - Saipem - ma zacząć latem.

Według szacunków Energinet całkowita realizacja projektu Baltic Pipe może opóźnić się o trzy miesiące, ale spółka ma nadzieję nadać mu całkowitą moc przesyłową do końca 2022 roku. W 2018 roku Energinet i GAZ-System ustalili, że Baltic Pipe ma rozpocząć działanie do października 2022 roku. "Bardzo ciężko pracujemy, aby zakończyć budowę największej części rurociągu po to, aby móc dostarczyć dużą część uzgodnionej mocy w pierwotnym terminie" – powiedział Marian Kaagh, wiceprezes ds. projektów w Energinet. Wyjaśnił, że nowe odcinki Baltic Pipe w połączeniu z istniejącym duńskim systemem przesyłowym umożliwią Energinetowi transport gazu do Polski od października 2022 roku, natomiast Energinet pracuje nad zapewnieniem pełnej przepustowości do końca 2022 roku. "Baltic Pipe to ważny projekt dla Danii i dla dostaw energii w Europie Środkowo-Wschodniej - zapewnił Kaagh - To dla mnie bardzo ważne, że możemy skończyć budowę zgodnie z planem w kilku lokalizacjach". Kaagh zaznaczył także, iż Energinet pracuje nad oszacowaniem konsekwencji ekonomicznych tymczasowego przestoju i opóźnień w niektórych częściach projektu. "Musimy dokładnie obliczyć wszystkie koszty. Kiedy uzyskamy pełny przegląd, podzielimy się tym z opinią publiczną" - powiedział.

Zgodnie z najnowszą decyzją Energinet może wznowić budowę linii naziemnej przez wyspę Zelandia, wschodnią część wyspy Fionii oraz część linii naziemnej od zachodniego wybrzeża Danii do terminala gazowego Nybro. Może również wznowić budowę samego terminala Nybro oraz nowej tłoczni w Everdrup na Zelandii. Do czasu wydania nowego pozwolenia środowiskowego wstrzymana musi być budowa rurociągu w zachodniej części Fionii i wschodniej części kontynentalnej Jutlandii od istniejącej tłoczni w Egtved do cieśniny Mały Bełt. Na nowe pozwolenie będzie też musiała poczekać budowa zasilania elektrycznego tłoczni w Everdrup. W ten sposób, jak podkreśla Energinet, można wznowić prace budowlane na większości 210-kilometrowej linii naziemnej w Danii. Jednak orzeczenie Duńskiej Rady Apelacyjnej ds. Środowiska i Żywności oznacza, że budowa w zachodniej części Fionii i wschodniej części Jutlandii zostanie przełożona na 2022 rok.

31 maja Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie środowiskowe dla rurociągu Baltic Pipe, wydane przez Duńską Agencję Ochrony Środowiska 12 lipca 2019 roku. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez Agencję, co oznaczało konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań niezbędnych do oceny, czy inwestycja może zniszczyć lub uszkodzić tereny rozrodu lub odpoczynku wskazanych gatunków zwierząt. W związku z orzeczeniem z 31 maja Energinet postanowił o tymczasowym wstrzymaniu budowy. W sobotę jednak spółka poinformowała, że Duńska Agencja Ochrony Środowiska nie ma zastrzeżeń do planów wznowienia budowy części projektu na duńskim odcinku lądowym.

W sobotę Duńska Agencja Ochrony Środowiska poinformowała nie ma zastrzeżeń do planów wznowienia budowy części projektu na duńskim odcinku lądowym.

Energinet, duński operator systemu przesyłowego poinformował, duńska Agencja Ochrony Środowiska wydała zezwolenie na wznowienie prac budowlanych w określonych częściach 210-kilometrowego duńskiego odcinka rurociągu Baltic Pipe.AFP