Odbudowa Ukrainy. Polsce przypadnie Donbas?
- Odbudowanie Ukrainy to wielkie, międzynarodowe przedsięwzięcie i nie można go sobie wyobrazić bez udziału i dominującej roli Polski - powiedziała serwisowi eNewsroom Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK).
Uczestnicy międzynarodowej konferencji w szwajcarskim Lugano nakreślili siedem zasad odbudowy Ukrainy. Chodzi m.in. o koncentrację na reformach wewnętrznych, poszanowaniu prawa, zrównoważonym rozwoju i demokratycznym udziale społeczeństwa ukraińskiego.
- Odbudowanie Ukrainy to wielkie, międzynarodowe przedsięwzięcie i nie można go sobie wyobrazić bez udziału i dominującej roli Polski - powiedziała serwisowi eNewsroom Beata Daszyńska-Muzyczka.
- To wielka szansa dla polskich przedsiębiorców, dla wielu sektorów, wielu branż. Bardzo potrzebne jest zbudowanie mechanizmów międzynarodowych, które dadzą przedsiębiorcom stabilność i przekonanie, że mogą bezpiecznie na ten rynek wchodzić. Dzisiaj jest wiele pytań o korupcję, bezpieczeństwo inwestycji finansowych, inwestycji bezpośrednich w Ukrainie - do kogo te pieniądze trafią, jak będą wyglądać przepływy. Są to uzasadnione pytania, bo wszyscy pomagamy Ukrainie - stwierdziła prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.
Daszyńska-Muzyczka wskazuje, że Polska będzie odpowiedzialna za wsparcie w odbudowie najbardziej zniszczonego regionu Ukrainy - Donbasu.
- Podział odbudowy Ukrainy na poszczególne państwa - czyli konferencja w Lugano - potwierdza, że Polsce przypadł w odbudowie region Donbasu, najbardziej zniszczony. Ukraina to piękny, bogaty kraj - ale ważne, jak ten potencjał będzie można wydobyć po zakończeniu wojny. Wierzę, że Polska będzie miała w tym ogromny udział - podkreśla Daszyńska-Muzyczka.