Odpolitycznienie spółek Skarbu Państwa. Zapadła decyzja, co dalej
Posłowie zdecydowali o dalszych losach ustawy ws. odpolitycznienia spółek z udziałem Skarbu Państwa. Projekt noweli został zgłoszony w marcu przez Polskę 2050. Pomysłodawcy chcą zakazu wpłat na partie polityczne przez członków rad nadzorczych i zarządów spółek SP, a także przewidują wprowadzenie jawności ich zarobków.
Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz niektórych innych ustaw. W uzasadnieniu propozycji wskazano, że projekt koncentruje się zwłaszcza na podniesieniu wymogów kwalifikacyjnych i zaostrzeniu kryteriów wykluczających dla kandydatów do rad nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa. W tym celu wprowadza instytucję członka niezależnego powoływanego w otwartej procedurze konkursowej.
Przedstawiając w czwartek w Sejmie propozycje zawarte w projekcie szef klubu Polska 2050-TD Paweł Śliz tłumaczył, że przyjęcie tej ustawy jest konieczne, żeby spółki Skarbu Państwa były kierowane w sposób transparentny przez "wybitnych fachowców w danej dziedzinie". Dodał, że projekt otwiera spółki z udziałem Skarbu Państwa lub państwowych osób prawnych na członków niezależnych, czyli całkowicie apolitycznych i wybranych w otwartych konkursach.
- Członek niezależny w ciągu dwóch lat przed dniem powołania nie może należeć do partii politycznej, nie może być zatrudniony w partii politycznej lub biurze poselskim. Nie może też być dwa lata wstecz posłem, senatorem, radnym, posłem w parlamencie europejskim - dodał.
Poselski projekt ustawy ws. odpolitycznienia spółek z udziałem Skarbu Państwa został w piątek skierowany do komisji do spraw energii, klimatu i aktywów państwowych. To właśnie tam będą się nad nim toczyć dalsze prace.
"Projekt przewiduje również warunek zachowania wymogów ustawowych w zakresie fachowości, niezależności oraz niekaralności przez czas pełnienia funkcji członka rady nadzorczej z zagrożeniem odwołania członka rady nadzorczej. Dodatkowo projekt zakłada wprowadzenie jawnego rejestru wynagrodzeń członków organów nadzorczych i zarządzających spółek z udziałem Skarbu Państwa lub państwowych osób prawnych (...)" - wskazano w uzasadnieniu.
W przygotowanej regulacji przewidziano zakaz przyjmowania przez partie polityczne i komitety wyborcze wpłat oraz korzyści od członków organów zarządzających i nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa.
Poseł Śliz zauważył w czwartek, że członkowie niezależni zasiądą we wszystkich spółkach z udziałem Skarbu Państwa lub z udziałem państwowych osób prawnych, w których Skarb Państwa bezpośrednio lub pośrednio ma wpływ na wybieranie co najmniej 70 proc. członków rad nadzorczych.
- Każdy członek powyżej 70 proc. musi spełniać kryteria niezależności. W ten sposób łączymy gwarancję politycznego nadzoru i odpowiedzialność z zapewnieniem udziałów fachowców z rynku. (...) Próg tych 70 proc. pozwoli na zachowanie pełnej kontroli ministra aktywów państwowych nad spółkami Skarbu Państwa - mówił w czwartek w Sejmie.
Śliz powiedział też, że projekt zakłada, że w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa będą mogły zasiadać tylko te osoby z dyplomami MBA uczelni, które będą certyfikowane, a wykaz takich instytucji prowadzić będzie minister aktywów państwowych.
