Oszustwo nic nie kosztuje

Czy można ukarać pracodawcę za okłamywanie potencjalnych pracowników? Młodzi ludzie, którzy dali się zwieść kłamliwym ogłoszeniom o pracę czują się oszukani, ale okazuje się, że prawo nie zakazuje tego typu praktyk - pisze "Dziennik Polski".

Czy można ukarać pracodawcę za okłamywanie  potencjalnych pracowników? Młodzi ludzie, którzy dali się zwieść  kłamliwym ogłoszeniom o pracę czują się oszukani, ale okazuje się,  że prawo nie zakazuje tego typu praktyk - pisze "Dziennik Polski".

- W prasie znalazłam ogłoszenie: "Stanowiska biurowe, fizyczne oraz dział handlowy, 10 zł/godz." Po odebraniu telefonu sekretarka poinformowała mnie, że jest to firma zajmująca się RTV i AGD i potrzebują osoby do rozliczania faktur i zamówień - opowiada gazecie pani Katarzyna z Krakowa. - Na rozmowie kwalifikacyjnej dowiedziałam się, że jestem idealną kandydatką do działu obsługi klienta. Następnego dnia zaproszono mnie na darmowy dzień próbny. Wtedy dowiedziałam się, że mam chodzić po domach i sprzedawać Cyfrę+ - dodaje.

Sprawę zgłosiła do Okręgowej Inspekcji Pracy w Krakowie, ale właściciela firmy nie ukarano. - Jeśli nie doszło do podpisania umowy, to nie ma stosunku pracy, więc nie można stosować przepisów Kodeksu Pracy - wyjaśnia nadinspektor pracy w OIP w Krakowie Ryszard Iwaniec.

Reklama

Osoby, które odpowiedziały na ogłoszenie czują się oszukane i rozgoryczone. - Wziąłem urlop w pracy i straciłem cały dzień, by dowiedzieć się, że to akwizycja - pisze na forum bydzia.pl jeden z użytkowników, który ostrzega internautów przed gdyńską firmą Eurotop zajmującą się uliczną sprzedażą, która na łamach prasy poszukiwała osób do pracy w magazynie. - Tu nie chodzi o to, że to jest akwizycja, tylko o wprowadzanie ludzi w błąd - dodaje.

Jednak nieobecność w pracy i rozczarowanie z powodu wprowadzającego w błąd ogłoszenia, to zbyt małe straty, by móc domagać się zadośćuczynienia przed sądem - komentuje dziennik. - Obawiam się, że żaden adwokat nie podjąłby się takiej sprawy, bo strata jest mała i trudna do udowodnienia - mówi ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich Witold Polkowski. - Niestety dotyczy to nie tylko ogłoszeń o pracę, ale także innych publikacji w prasie np. ogłoszeń o świadczonych usługach - zaznacza.

PAP/Dziennik Polski
Dowiedz się więcej na temat: oszustwo | okazuje się | dziennik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »