Paliwa 2000: bez radykalnych skoków

Ewentualny spadek cen ropy MF wykorzysta do podwyżki akcyzy.

Ewentualny spadek cen ropy MF wykorzysta do podwyżki akcyzy.

W ubiegłym tygodniu PKN Orlen i Rafineria Gdańska podniosły ceny paliw. Analitycy wykluczają jednak, że w 2000 r. nastąpi gwałtowny, podobny do ubiegłorocznego, ich wzrost. W najbliższych miesiącach cena litra benzyny bezołowiowej powinna oscylować w granicach 3-3,2 zł, a oleju napędowego - 2,35- 2,5 zł za litr.

W tym roku Polski Koncern Naftowy Orlen już siedem razy podwyższał ceny paliw, a pięć razy zdecydował się na obniżkę. Rafineria Gdańska natomiast podnosiła ceny swoich paliw osiem razy, sześć razy cena w Gdańsku malała. Ostatnią podwyżkę krajowi producenci zaserwowali w ubiegłym tygodniu.

Reklama

Zdaniem analityków, w najbliższych miesiącach można się spodziewać dalszego falowania cen paliw. Zmiany te uzależnione będą przede wszystkim od notowań cen ropy naftowej i paliw gotowych na światowych giełdach oraz kursu dolara. Głównie na tej podstawie ustalany jest tzw. parytet importowy, służący do określania opłacalności importu. Jest on wskazówką dla polskich producentów, na jakim poziomie ustalać ceny.

Drugim ważnym czynnikiem, który z pewnością wpłynie na tegoroczne ceny paliw w Polsce, jest zaplanowana na wrzesień podwyżka podatku akcyzowego. Będzie to już trzecia i ostatnia w tym roku zmiana stawek. Cena paliw w detalu prawdopodobnie wzrośnie wtedy o około 4- 5 groszy na litrze.

- Obrazowo mówiąc, ruchy cen będą przypominały w najbliższych miesiącach wykres piły. Pójdą 10 groszy na litrze w górę, później o 10 groszy spadną. Cena benzyny bezołowiowej Eu-95 powinna oscylować wokół 3- 3,2 zł/l, a oleju napędowego - 2,35-2,5 zł/l - ocenia Andrzej Szczęśniak, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych.

Zwiększenie limitów

W marcu średnia cena baryłki ropy Brent, kontynuując szybki ubiegłoroczny wzrost, osiągnęła poziom 27,26 USD. Mogło to wskazywać, że w tym roku liczba podwyżek cen paliw może być co najmniej taka sama, jak w ubiegłym. Jednakże od 31 marca, po wiedeńskim spotkaniu państw OPEC, gwałtowny wzrost cen ropy został częściowo powstrzymany. Członkowie organizacji zdecydowali się na zwiększenie limitów wydobycia. Dzienna produkcja powinna obecnie wynosić 21 mln baryłek. Limity mają obowiązywać do 21 czerwca, czyli do następnego posiedzenia OPEC.

Nieformalnie w Wiedniu ustalono, że cena baryłki ropy będzie się wahała między 22 a 25 USD. Obecnie kształtuje się na poziomie około 25 USD za baryłkę i wykazuje stopniową tendencję zwyżkową.

Według Michała Bichniewicza z firmy konsultingowej BROG, jeśli cena ropy utrzymuje się w przedziale 20-24 USD, będzie satysfakcjonująca zarówno dla państw zajmujących się jej wydobyciem, jak i dla konsumentów.

Zdaniem Stanisława Łańcuckiego, dyrektora biura polityki rynkowej Nafty Polskiej, prawdopodobnie również po czerwcowym spotkaniu OPEC limity wydobycia zostaną utrzymane.

Krzysztof Romaniuk z biura polityki rynkowej Nafty Polskiej, podkreśla, że o zachowanie wyższych limitów wydobycia zabiegają szczególnie Stany Zjednoczone. Waszyngtonowi zależy na utrzymaniu dobrej koniunktury gospodarczej i niskiego bezrobocia. Niższa produkcja ropy oznacza zaś wyższe ceny tego surowca, wzrost cen paliw, a w konsekwencji może przyczynić się do znacznego zwiększenia inflacji.

Jednak w górę

- Obserwujemy jednak dużą nerwowość na rynku paliw, związaną z niskim stanem zapasów ropy naftowej i paliw gotowych na rynkach europejskim i amerykańskim - mówi Stanisław Łańcucki.

Jego zdaniem, w tym roku można się spodziewać wysokich cen paliw gotowych na światowych giełdach, co nie pozostanie bez wpływu na wzrost cen paliw w Polsce.

Polskie akcenty

Teoretycznie najbardziej przewidywalnym czynnikiem, który wpływa na ceny paliw, są stawki podatku akcyzowego. W tym roku wzrosły one już w styczniu i marcu po około 5 proc., co za każdym razem pociągnęło za sobą wzrost cen. Trzecia podwyżka, o około 50 zł na tonie, przewidziana jest na 1 września. Może się jednak okazać, że podobnie - jak w 1999 roku - deficyt budżetowy skłoni Ministerstwo Finansów do przyspieszenia terminu wprowadzenia podwyżki i podniesienia jej stawek.

Maciej Powroźnik z Polskiej Izby Paliw Płynnych zwraca uwagę, że minister finansów ma w tym zakresie dużą dowolność, stąd nie można wykluczyć niespodzianek. Andrzej Szczęśniak przypomina ponadto, że nawet gdyby światowe ceny ropy naftowej gwałtownie spadły, jest bardzo prawdopodobne, że resort finansów wykorzysta to jako okazję to zwiększenia stawek podatku akcyzowego.

Wzrost kursu dolara jest jednym z tych czynników, na które najczęściej powołują się producenci tłumacząc wzrost hurtowych cen paliw. Zdaniem Witolda Ozimskiego z biura maklerskiego Reflex, przy wysokim obecnie kursie dolara, wynoszącym około 4,5 zł, małe są szanse, aby w najbliższym czasie ceny paliw znacząco spadły.

Maciej Grabowski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową twierdzi, że gwałtowny wzrost kursu dolara w ostatnim czasie nie oznacza trwałej tendencji. Jego zdaniem, nie istnieje ryzyko kryzysu walutowego, a wpływy z prywatyzacji w ciągu kilku najbliższych miesięcy powinny umocnić złotego. Tym samym jest szansa na ustabilizowanie się cen paliw.

Wpływ na inflację

Bohdan Wyżnikiewicza z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową uważa, że liczne podwyżki cen paliw 1999 roku były istotną przeszkodą w obniżaniu wskaźnika inflacyjnego.

- W tym roku ceny ropy naftowej nie powinny już tak rosnąć jak w 1999 r., co prawdopodobnie powstrzyma PKN i Rafinerię Gdańską przed wysokimi podwyżkami. Ceny paliw w 2000 r. będą miały niewielki wpływ na wzrost inflacji - podkreśla Bohdan Wyżnikiewicz.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: spadki cen ropy | spadek cen ropy | ceny paliw | OPEC | cena ropy | paliwa | rafineria | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »