Pamiętaj, masz prawo do bonifikaty!
Do końca marca Urząd Regulacji Energetyki ma otrzymać z oddziałów terenowych dane ws. przerw w dostawie energii - poinformowała w zeszłym tygodniu PAP rzecznika URE Agnieszka Głośniewska. Chodzi o przerwy w dostawach zimą, głównie na Śląsku i w Małopolsce.
"Odbiorcy mają prawo do bonifikat za niedostarczoną energię elektryczną. Jeśli przedsiębiorstwo energetyczne nie chce ich udzielać, prezes Urzędu Regulacji Energetyki może wszcząć postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia na nie kar finansowych" - powiedziała Głośniewska. Rzecznika URE przypomniała, że dostawcą energii, który - jak wynika z sygnałów napływających do Urzędu - nie wypłaca bonifikat jest Enion S.A. "URE zwróciło się do tej firmy o udzielenie wyjaśnień. Czekamy na nie do końca marca. Potem rozpoczniemy postępowanie w sprawie kar" - dodała.
Kary, jakie może nałożyć URE są równe 15 proc. przychodów z działalności uzyskanych przez przedsiębiorstwo energetyczne w poprzednim w roku. W dotychczasowych odpowiedziach udzielanych klientom Enion twierdził, że przerwy w dostawie prądu były od spółki niezależne, spowodowane złymi warunkami pogodowymi.
Rzeczniczka spółki Enion Ewa Groń mówiła kilka dni temu PAP, że nie ma podstaw do uznania wniosków odbiorców o wypłatę bonifikat i odszkodowań.
Zgodnie z prawem, za każdą niedostarczoną jednostkę energii odbiorcy przysługuje bonifikata w wysokości pięciokrotnej ceny energii za okres, w którym wystąpiła przerwa.
"Po zebraniu informacji od terenowych oddziałów URE sporządzimy raport, w których ocenimy, jakie były faktyczne przyczyny przerw w dostawie prądu. Jeśli okaże się, że winni byli dostawcy, to będziemy wszczynać postępowania i nałożymy na nich kary finansowe" - powiedziała Głośniewska.