Pandemia w Indiach uderza w globalne rynki

Fala zachorowań na Covid-19 w Indiach obciąża krajową gospodarkę, ale ma też wpływ na wiele gałęzi gospodarki globalnej. Przekłada się między innymi na sektor transportu morskiego, farmaceutyczny i tekstylny oraz usług finansowych - alarmuje CNN Business.

Około 80 proc. towarów na świecie transportowanych jest drogą morską. Istotna część załogi statków handlowych pochodzi właśnie z Indii - to aż 200 tysięcy z ok. 1,7 miliona marynarzy. Wielu z nich ma stopnie oficerskie. Pandemia sprawiła, że wiele krajów zakazało lotów z Indii, co uniemożliwia transport pracowników do światowych portów.

Guy Platten, sekretarz generalny Międzynarodowej Izby Żeglugi, wyraził nadzieję w rozmowie z CNN Business, że uda się rozwiązać ten problem. W przeciwnym razie niedobór marynarzy może doprowadzić do zakłóceń łańcucha dostaw, który i tak nie działa jak należy ze względu na wzrost popytu na towary konsumpcyjne, ograniczoną liczbę statków, kontenerów oraz problemy z drożnością transportu.

Reklama

To nie pierwszy raz, gdy pandemia pogrąża w chaosie światową żeglugę. Do podobnych sytuacji doszło w 2020 roku. Wówczas blisko 200 tys. marynarzy utknęło na statkach z powodu zamknięcia portów i wstrzymania ruchu lotniczego.

Ale sytuacja w Indiach przekłada się też na problemy innych sektorów, w tym farmaceutycznego. W kraju produkowanych jest ponad 60 proc. wszystkich szczepionek sprzedawanych na świecie. Działa tu kluczowy producent szczepionek, Serum Institute of India. W 2020 roku zadeklarował on, że wyprodukuje do 200 mln dawek szczepionki dla 92 krajów, ale z uwagi na to, co dzieje się w kraju, wysyłkę preparatu na zewnątrz wstrzymano, kierując ją do obywateli Indii.

Jak podaje CNN Business, Indie są też największym na świecie dostawcą leków generycznych będących kopią markowych preparatów, oferowanych w niższej cenie. Z kolei producenci tych leków są uzależnieni od surowców z Chin. Zakłócenia dostaw mogłyby być bolesne w skutki. Tymczasem z końcem kwietnia chińskie linie lotnicze Sichuan Airlines zawiesiły już na 15 dni loty cargo do Indii, co wywołało natychmiastową reakcję branży farmaceutycznej.

Innym obszarem, w którym pandemia mocno dała o sobie znać, jest branża tekstylna, która boryka się z niedoborem siły roboczej. Absencja wśród pracowników firm odzieżowych sięga nawet 50 proc. Tymczasem już w ubiegłym roku eksport sektora odzieżowego spadł o 24 proc.

Problemy dopadły także sektor usług finansowych i informatycznych. Centra tego typu usług od dawna chętnie lokowano w Indiach ze względu na niższe koszty pracy. Zatrudnionych w tym obszarze jest ponad 4 mln osób. Zlecający próbują ratować sytuację, ogłaszając pracę zdalną dla pracowników, ale to rozwiązanie nie zawsze się sprawdza, choćby ze względu na bezpieczeństwo i ochronę danych.

Monika Borkowska

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Indie | pandemia | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »