Pendolino zatrzyma się we Włoszczowie, Iławie i Malborku

Superszybki pociąg pendolino będzie mieć przystanki we Włoszczowie, Iławie i Malborku. Lista miejscowości, w których pociąg będzie się zatrzymywał, może być jednak jeszcze dłuższa - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Trwa lobbing o kolejne przystanki wzdłuż już zaplanowanych tras, bo włodarzom miast zależy, żeby pendolino zatrzymywał się właśnie u nich. - Skoro i tak jeździ wolno, to nie zaszkodzi, jak i u nas stanie - argumentują.

Zgodę na dodatkowe przystanki wymusiła decyzja rządu, że zakup pendolino zostanie dofinansowany w ramach pomocy regionalnej UE. To oznacza, że wskaźnik dopłaty z Brukseli spadł z zakładanych wcześniej 50 do 23 proc. I jest dodatkowy warunek: pociągi muszą obsługiwać mniejsze ośrodki.

- Pod uwagę bierzemy promocję regionów w ramach unijnej pomocy regionalnej, stąd zgoda na przystanki np. we Włoszczowie i Iławie - przyznaje Beata Czemerajda z PKP IC.

Reklama

- Po każdym kolejnym studium wykonalności trasy Pendolino zmieniały się nie do poznania. Nic dziwnego, że kolejne miasta walczą o to, żeby szybkie pociągi zatrzymywały się właśnie u nich - zauważa Marcel Klinowski, szef zespołu ds. transportu w Stowarzyszeniu "Republikanie".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Pendolino | "Dziennik Gazeta Prawna" | koleje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »