Pętla dla marketów się zaciska
Sejmowe komisje gospodarki, samorządu terytorialnego i polityki regionalnej oraz rozwoju przedsiębiorczości popierają ustawę o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych. Posłowie negatywnie zaopiniowali stanowisko Senatu w sprawie odrzucenia ustawy.
Za odrzuceniem stanowiska Senatu głosowało 28 posłów, przeciw było 25. Uchwalona przez Sejm w maju tego roku ustawa przewiduje, że utworzenie sklepu o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tys. metrów kw. wymagałoby zezwolenia gminy i sejmiku wojewódzkiego. Zezwolenie gminy niezbędne byłoby przy budowie obiektów o powierzchni powyżej 400 m kw., ale nie większej niż 2 tys. Zezwolenie natomiast nie byłoby potrzebne przy budowie obiektu handlowego o powierzchni handlowej do 400 m kw.
W opinii Senatu, który dwa tygodnie temu odrzucił ustawę, narusza ona konstytucyjną zasadę swobody prowadzenia działalności gospodarczej.
Zdaniem wiceprzewodniczącego sejmowej komisji rozwoju przedsiębiorczości Andrzeja Lissa (PiS), stanowisko Senatu w sprawie ustawy jest jednostronne, ponieważ interpretuje ustawę tylko pod względem konstytucyjnym.
Poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski (SLD) określił regulację jako "prywatną ustawę" posła Samoobrony Waldemara Nowakowskiego. Jednocześnie zarzucił Nowakowskiemu, że jest on prezesem i współwłaścicielem jednej z największych sieci handlowych w kraju. "Mówienie o prywatnej ustawie Waldemara Nowakowskiego jest absurdem. Ta ustawa jest procedowana w parlamencie od ok. 9-10 lat. Dzięki odpowiednim układom i siłom odśrodkowym nigdy nie ujrzała finału" - ripostował Nowakowski.
Głosowanie nad ustawą w Sejmie zaplanowano na piątek. Na sprawozdawcę komisji powołano Nowakowskiego. O odrzucenie ustawy o WOH apeluje do Sejmu Polska Rada Centów Handlowych (PRCH).
"Ustawa o WOH uzyskała negatywne stanowisko rządu. Urząd Komitetu Integracji Europejskiej dwukrotnie stwierdzał jej niezgodność z prawem europejskim. Odrzuciły ją też dwie komisje senackie oraz Biuro Legislacyjne Senatu jako niezgodną z Konstytucją RP i prawem Unii Europejskiej" - przypomina Rada w środowym komunikacie, przesłanym PAP.
Zdaniem Rady, "ustawa - jako niezgodna z prawem UE - może zostać skierowana przez przedsiębiorców do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości", a wtedy - jak podkreśla - Polska będzie narażona na wysokie kary.