PGNiG szuka dostawców

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) rozmawia o możliwości pozyskania dodatkowych ilości gazu, po tym jak spółka RosUkrEnergo (RUE) przestała dostarczać gaz do Polski, a koszty pozyskania tego gazu uwzględni

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) rozmawia o możliwości pozyskania dodatkowych ilości gazu, po tym jak spółka RosUkrEnergo (RUE) przestała dostarczać gaz do Polski, a koszty pozyskania tego gazu uwzględni

W nowej taryfie - poinformował w czwartek dziennikarzy wiceprezes PGNiG Sławomir Hinc.

W poniedziałek Gaz-System i PGNiG poinformowały, że spółka RosUkrEnergo nie realizuje dostaw gazu do Polski. Spółka ta dostarczała nam ok. 2,5 mld m sześc. gazu rocznie. Jak dotąd dostaw tych nie wznowiono.

"Prowadzimy rozmowy z Urzędem Regulacji Energetyki (URE), elementem niewiadomym jest kwestia zbilansowania naszego zapotrzebowania z uwzględnieniem kosztów pozyskania nowego gazu, jeśli wypadnie nam gaz z RUE" - powiedział Hinc.

"Priorytetem jest zapewnienie dostaw gazu tak, żeby zbilansować polski system w 2009 roku, a jego pochodną, która prawdopodobnie się pojawi w trakcie postępowania, będzie być może koszt pozyskania przez nas gazu na pokrycie luki (po wstrzymaniu dostaw przez RUE - PAP). Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie odnieść się do kosztów pozyskania gazu" - dodał.

Reklama

Wiceprezes powiedział, że ostateczny kształt taryfy dla PGNiG będzie znany dopiero w połowie marca.

Dodał, że PGNiG będzie chciało, aby nowa taryfa obowiązywała do końca tego roku.

Hinc powiedział, że podczas prezentacji wyników finansowych za czwarty kwartał 2008 roku, co nastąpi 26 lutego, PGNiG poinformuje o pozytywnych efektach polityki spółki między innymi wobec zabezpieczeń finansowych.

"Na pewno będziemy informować, jeśli chodzi o 2008 rok, o efektach naszej polityki prowadzenia zabezpieczeń finansowych, opcji, transakcji terminowych" - powiedział Hinc.

"Z przyjemnością poinformuję, że (...) bardzo konsekwentna polityka dała bardzo dobry skutek w okresie zawirowań" - dodał wiceprezes, nie zdradzając jednak szczegółów.

Hinc poinformował, że PGNiG rozmawia ze wszystkimi możliwymi dostawcami, którzy są w stanie dostarczyć gaz spółce, po wstrzymaniu dostaw przez RUE.

"Bierzemy pod uwagę każdego możliwego dostawcę. Nie wykluczamy dostaw łączonych przez systemy kilku operatorów, lub wymiany gazu pomiędzy różnymi miejscami" - powiedział.

"Wytypowaliśmy więcej niż pięciu potencjalnych dostawców, którzy mogliby nam ten gaz, w tej sytuacji, sprzedać i dostarczyć" - dodał.

Hinc poinformował, że najpóźniej na początku marca PGNiG będzie wiedział o ile bilans gazowy w Polsce będzie musiał być uzupełniony.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »