PGNiG wydało na poszukiwanie gazu z łupków ok. 146 mln zł
PGNiG wydało do końca 2011 roku na prace poszukiwawcze na koncesjach, gdzie szuka gazu z łupków, około 146 mln zł - poinformowała spółka w komunikacie.
"Na prace poszukiwawcze na koncesjach, gdzie prowadzimy prace poszukiwawcze gazu z łupków, do końca roku 2011 zostało wydane ok. 146 mln zł. Na utrzymanie i zarządzanie koncesjami, gdzie szukamy gazu z łupków (15 koncesji) zostało do końca roku 2011 wydane ok. 12 mln zł, co daje kwotę ok. 950 zł na 1 km kw." - podała spółka.
W samym 2011 roku PGNiG poniosło nakłady na projekty związane z gazem łupkowym w kwocie ok. 27 mln zł. "Natomiast koszty poniesione na tego typu projekty wyniosły w 2011 roku ok. 1 mln zł (...)" - podała firma.
PGNiG nie zmienia swoich planów inwestycyjnych w związku z decyzją ExxonMobil, który zrezygnował z poszukiwania gazu z łupków w Polsce - poinformowała dziennikarzy prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa.
"Nasze plany inwestycyjne w związku z decyzją ExxonMobil nie ulegają zmianie. Mamy swoje własne analizy i badania; nie zmieniamy decyzji na podstawie działań innych podmiotów gospodarczych" - powiedziała.
Zapytana o to, czy PGNiG będzie zainteresowane koncesjami Exxona, odpowiedziała: "Dopiero gdy takie koncesje pojawią się w dostępnej puli, będziemy podejmować decyzje".
W sierpniu PGNiG powinno rozpocząć wiercenia poziome w poszukiwaniu gazu łupkowego w pobliżu miejscowości Lubocino na Pomorzu - powiedziała dziennikarzom w środę prezes spółki Grażyna Piotrowska-Oliwa.
Dodała, że decyzja firmy ExxonMobil o wycofaniu się z poszukiwania gazu z łupków w Polsce nie zmienia planów PGNiG dotyczących gazu łupkowego.
"Mamy 15 koncesji. Mamy zaplanowane prace poszukiwawcze na koncesji Wejherowo. Nasze plany w związku z decyzją Exxon nie ulegają najmniejszym zmianom".
ExxonMobile zrezygnował z poszukiwania gazu z łupków w Polsce. Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział w poniedziałek, że firma będzie musiała albo zrezygnować ze swoich koncesji, albo je odsprzedać.
ExxonMobil poinformował, że zakończył poszukiwania gazu łupkowego w Polsce po tym, gdy nie zaobserwowano "stałego, komercyjnego poziomu przepływu węglowodorów (...) w dwóch otworach w basenie lubelskim i podlaskim". Zdaniem Pawlaka decyzja o wycofaniu się z koncesji łupkowych w Polsce może wynikać ze współpracy z Rosnieftem, z którym ExxonMobil ma zająć się eksploatacją wielkich złóż ropy i gazu w rosyjskiej Arktyce i wydobyciem ropy niekonwencjonalnej na Syberii.
Piotrowska-Oliwa zaznaczyła też, że w ciągu kilkunastu dni powinny zostać podpisane umowy ze spółkami energetycznymi, dotyczące wspólnych poszukiwań gazu łupkowego. "Finalizujemy umowy i ostateczny kształt konsorcjum" - powiedziała Piotrowska-Oliwa.
W lutym br. PGNiG poinformowało, że podpisało trzy listy intencyjne dotyczące współpracy w poszukiwaniach i zagospodarowaniu złóż gazu z łupków na terenie Polski - z PGE, Tauron Polska Energia i KGHM. Do współpracy dołączyła Enea.
Zgodnie z podpisanymi dokumentami, firmy będą wspólnie poszukiwały gazu na należącej do PGNiG koncesji Wejherowo. Jest ona jedną z 15 koncesji poszukiwawczych gazu z łupków, jakie posiada obecnie PGNiG. Prace PGNiG rozpoczął tam w 2010 roku. Na odwiercie Lubocino-1 wykonano zabiegi szczelinowania, które potwierdziły występowanie znacznych pokładów gazu z łupków.
Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Polega ona na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, która powodując pęknięcia w skałach wypycha gaz do góry.