Piechociński: Modernizacja wielkiego pieca w Krakowie staje się pewna
Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński ocenił, że perspektywa modernizacji wielkiego pieca w hucie ArcelorMittal w krakowskiej Nowej Hucie "staje się pewna". Szef resortu spotkał się w czwartek z szefostwem spółki i władzami Krakowa i Małopolski.
Europejska centrala koncernu hutniczego ArcelorMittal zdecydowała na początku kwietnia o wstrzymaniu przygotowań do remontu wielkiego pieca w Krakowie. Jego cykl technologiczny zakończy się w połowie 2016 r. Decyzja związana jest z tym, że - według inwestora - w obecnych uwarunkowaniach polskie hutnictwo nie ma możliwości konkurowania z producentami stali spoza granic Polski. Producent postuluje zniesienie podatku akcyzowego na energię elektryczną i pełne uwolnienie rynku gazu. Uważa też, że przemysł stalowy powinien móc skorzystać ze środków dostępnych w ramach funduszy unijnych.
Zatrzymanie wielkiego pieca oznaczałoby zamknięcie całej części surowcowej krakowskiej huty, czyli wydziałów: wielkiego pieca, stalowni oraz koksowni, jak również części zakładu energetycznego. Wzbudza to obawy związkowców, którzy szacują, że spowodowałoby to likwidację około 1,5 tys. miejsc pracy w tych wydziałach oraz kilku tysięcy w firmach kooperujących z krakowskim kombinatem.
- Mamy daleko zaawansowane wspólne myślenie o modernizacji i rozbudowie sektora hutniczego na Śląsku i w Małopolsce, w Krakowie - oświadczył szef resortu gospodarki po czwartkowym spotkaniu w Krakowie. Uczestniczył w nim prezes ArcelorMittal Poland Sanjay Samaddar, wojewoda małopolski Jerzy Miller, marszałek małopolski Marek Sowa i prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Jak zaznaczył Piechociński, negocjacje z hinduskim koncernem dotyczą nie tylko modernizacji wielkiego pieca w Krakowie, ale także kolejnych inwestycji, w tym m.in. modernizacji i dopełnienia części walcowni, cynkowni, oraz "stworzenia argumentów do przekonania kierownictwa w Londynie, aby produkowano także w obszarze polskiej gospodarki blachę na karoserię do samochodów".
- Targujemy się, co zrozumiałe, o skalę inwestycji Mittala i zasięg, chcielibyśmy w sposób istotny zwiększyć asortyment produkcji, ale jednym z kluczowych rozwiązań powinno być, i na Śląsku, i w Krakowie zmniejszenie emisji do atmosfery, zwiększenie efektywności i lepsze wykorzystanie terenów - zaznaczył wicepremier.
Wśród argumentów za rozwojem przemysłu hutniczego w Polsce szef resortu gospodarki wymienił m.in. dynamiczny wzrost zużycia stali w naszym kraju, wynoszący blisko 20 proc., ustabilizowanie się popytu na stal w Europie oraz wzrost liczby samochodów produkowanych na naszym kontynencie.
Piechociński argumentował, że przemysł hutniczy będzie uwzględniony w tzw. ustawie modernizacyjnej, która ma ratować zagrożone firmy przemysłowe i promować nowe inwestycje. Jako pierwsze mogą skorzystać z niej woj. śląskie i małopolskie. Ustawa ma być jednym elementów planu inwestycyjnego dla Europy (tzw. planu Junckera). Plan ten ma uruchomić publiczne i prywatne inwestycje rzędu co najmniej 315 mld euro w ciągu najbliższych trzech lat (2015-2017).
Minister gospodarki uważa też, że w Polsce widać już oznaki liberalizacji rynku gazu dla odbiorców hurtowych - wkrótce w Europie pojawi się skroplony gaz LNG z Kanady, a dzięki budowie nowych magazynów i gazociągów poprawiła się pozycja Polski w negocjacjach z rosyjskim partnerem. - W negocjacjach cenowych z sąsiadem ze wschodu mamy zupełnie inną pozycję i powinno się przełożyć na istotne upusty - ocenił.
ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce, skupiającym ok. 70 proc. potencjału polskiego przemysłu hutniczego. W skład firmy wchodzi pięć hut: w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą też Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, największy producent koksu w Europie o zdolności produkcyjnej rzędu 4,2 mln ton koksu rocznie. ArcelorMittal zatrudnia w Polsce ponad 11 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi - ponad 14 tys.
ArcelorMittal, do którego należy polska spółka, to największy na świecie producent stali, obecny w ponad 60 krajach.