Pierwszy taki ruch od 15 miesięcy. Jest decyzja ws. stóp procentowych w strefie euro
Europejski Bank Centralny (EBC) podjął decyzję w sprawie stóp procentowych w strefie euro. Po 15 miesiącach, w czasie których dokonano 10 podwyżek z rzędu, w październiku Rada Prezesów zdecydowała się na pauzę. Stopa referencyjna nadal wynosi 4,50 proc.
Pauza była oczekiwana przez konsensus rynkowy. Przypomnijmy, że przez 15 miesięcy z rzędu EBC zacieśniał politykę monetarną w strefie euro. Łącznie stopy procentowe wzrosły w tym czasie o 4,5 punktu procentowego. Ostatnia podwyżka, o 0,25 pp., miała miejsce we wrześniu.
Po czwartkowej decyzji Europejskiego Banku Centralnego stopy procentowe będą wynosić:
- stopa refinansowa - 4,50 proc.,
- stopa kredytu - 4,75 proc.,
- stopa depozytowa - 4,00 proc.
Cofając się o miesiąc, już we wrześniu rynek również prognozował wstrzymanie się z podwyższeniem kosztu pieniądza. Tak się jednak nie stało i Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego postanowiła podnieść stopy procentowe w obawie o dalszy rozwój inflacji w eurolandzie.
Inflacja HICP (zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych) wyniósł dla strefy euro we wrześniu 4,3 proc. w relacji rocznej. Nieznacznie wyższa pozostaje inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii), która w tym samym miesiącu wyniosła 4,5 proc. rdr.
Taki odczyty wskazały na wyraźne hamowanie inflacji w porównaniu do sierpnia. Wówczas pierwszy ze wskaźników wyniósł 5,2 proc., natomiast drugi 5,3 proc. Jednak obniżenie się tempa wzrostu cen nie oznacza, że te przestały rosnąć. We wrześniu względem sierpnia inflacja wyniosła 0,3 proc.
Wysoki poziom stóp procentowych przekłada się na wyhamowanie tempa wzrostu gospodarczego. Nastroje w europejskim przemyśle pozostają pesymistyczne. W przypadku strefy euro indeks PMI, tj. miara nastrojów wśród przedsiębiorców z danego sektora, utrzymuje się poniżej neutralnego poziomu od lipca 2022 r., czyli od rozpoczęcia cyklu zacieśniania polityki monetarnej.
Ostatnie dane wskazują, że omawiana wartość w październiku ponownie spadła - z 43,4 do 43 pkt., natomiast w największej gospodarce Europy indeks PMI w przemyśle wyniósł 40,7 pkt. Przyjmuje się, że progiem, poniżej którego wynik jest pesymistyczny jest poziom 50 pkt.
Takie otoczenie w sektorze produkcji można uznać za recesyjne. Podobne prognozy przedstawia także Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Zgodnie z szacunkami tej instytucji tempo rozwoju gospodarczego Niemiec w całym 2023 r. będzie ujemne i wyniesie -0,5 proc. Nieznacznie powyżej zera ukształtuje się PKB Francji, Włoch oraz Hiszpani, bo kolejno 1 proc., 0,7 proc. oraz 2,5 proc.