Piwo będzie się lało strumieniami!
Kiedy pierwsze przymrozki wypłoszą z Krakowa ostatnich brytyjskich turystów, nikt nie będzie za nimi tęsknił. Nie zmartwią się nawet właściciele lokalnych klubów. Październik to dla nich miesiąc największych zysków. Zacierają ręce, patrząc jak nadciąga kolejna ogromna fala spragnionych klientów. Oto rozpoczyna się sezon akademicki! Piwo będzie lało się strumieniami...
Pierwsze miesiące roku akademickiego są najbardziej intensywnym okresem działalności krakowskich lokali. Na wielką inaugurację przygotował się już legendarny Klub Pod Jaszczurami, będący jednym z najpopularniejszych miejsc spotkań środowiska akademickiego Krakowa.
- Sezon trwa u nas przez cały rok. Jednak, gdy rozpoczyna się rok akademicki, zmienia się oblicze klienta - twierdzi Łukasz Kozub ze Stowarzyszenia Kultury Akademickiej Instytut Sztuki. - Pierwszy miesiąc jest zawsze bardzo gorący. Trudno wyrokować co jest przyczyną, jednak na pewno ma to związek z wchodzeniem przez młodych ludzi w klimat studenckości. W tym okresie nie zaprzątają sobie głowy nauką.
Studenci kontra Wyspiarze
Wyjazd turystów z Wysp wiąże się rzecz jasna z mniejszymi obrotami - nie będą już tak często kupowane szampany, butelki wódki, kolorowe drinki dla Polek... Pierwsza połowa wakacji, jak zapewniają właściciele miejscowych lokali, upłynęła pod znakiem budowniczych i strażaków z Anglii, Irlandii i Szkocji, którzy całymi stadami nawiedzali knajpy i kluby.
- Ze smutkiem żegnamy zostawiane przez nich za barem pieniądze, ale z wielką radością pozbywamy się ich prostactwa, chamstwa, arogancji i braku manier - mówi Jan Ożarowski, wydawca popularnego przewodnika po życiu nocnym Krakowa where2B. - A z powrotu studentów cieszymy się bardzo, bo chociaż student, nawet bogaty, nie jest w stanie wydać w cholerę kasy na imprezach, to zawsze będzie się doskonale bawił, tańczył, robił dobry klimat na imprezie.
Traktowanie studentów jak biedaków to dzisiaj lekka przesada. Szczególnie ci, którzy pracowali w wakacje na Wyspach, przyjadą z kieszeniami wypchanymi euro i funtami, których część z pewnością będą chcieli wydać na imprezy.
- Byli sprzątaczami, zmywaczami, sprzedawcami całe lato, a teraz chcą pokazać, że są królami Krakowa. Możemy być pewni, że przez cały październik imprezy w najlepszych klubach będą pełne chłopców w białych butach z krokodylkiem Lacoste i koszulkach polo Fred Perry oraz dziewcząt z podrabianymi torebkami Louisa Vuittona i na szpileczkach z Marksa i Spencera - przewiduje Jan Ożarowski.
Jak ich przyciągnąć?
Studenci jako odbiorcy nie są jednakowi i nie można traktować ich jako jednolitą masę, dlatego większość klubów różnicuje swoje oferty. Klubowi Pod Jaszczurami z pewnością pomaga jego marka, ale osoby odpowiedzialne za promocję stale podnoszą mu poprzeczkę. Na październik zaplanowanych jest kilka koncertów znanych zespołów.
- Kierujemy swoją ofertę do studentów o pewnych wymaganiach, którzy nie chcą skakać w rytm ogłupiającej muzyki - zapewnia Łukasz Kozub.
Imprezy rekomendowane przez przewodnik where2B przygotują dla powracających specjalne promocje.
- Można się spodziewać obniżonych cen drinków, promocyjnych cen piwa, a nawet darmowego alkoholu - wszystko wyłączenie dla osób posiadających legitymację studencką - mówi Jan Ożarowski.
Na pewno będą zatem darmowe drinki dla kobiet na imprezie Mixer w Prozaku (w każdy poniedziałek), darmowe szoty wiśniówki na legendarnym Todayu w Ministerstwie (każdy wtorek), tanie piwo na Black Cherry we Franticu (środy) i kolorowe drinki na Sex on Wax w Cieniu (czwartki).
- Nie są to nowości, ale na pewno będziemy je mocno promować w środowisku studenckim - dodaje Jan Ożarowski z where2B.
Arkadiusz Błaszczyk