PKB może przyspieszyć

Deficyt budżetowy może być w przyszłym roku mniejszy niż w obecnym - uważa prof. Stanisław Gomułka, doradca ministra finansów. Musi być jednak - według niego - spełniony jeden warunek; konieczne jest przyspieszenie gospodarcze, a wówczas, w warunkach wzrostu, możliwe będzie znaczące zaostrzenie polityki fiskalnej.

Deficyt budżetowy może być w przyszłym roku mniejszy niż w obecnym - uważa prof. Stanisław Gomułka, doradca ministra finansów. Musi być jednak - według niego - spełniony jeden warunek; konieczne jest przyspieszenie gospodarcze, a wówczas, w warunkach wzrostu, możliwe będzie znaczące zaostrzenie polityki fiskalnej.

Mniejszy deficyt jest już przyjmowany we wstępnych pracach nad przyszłorocznym budżetem. W tych założeniach - jak powiedział agencji Reuters - deficyt ekonomiczny ma spaść do około 3,6 proc. PKB. Gdyby taka prognoza została wpisana w projekt przyszłorocznego budżetu, oznaczałoby to, że byłby to znacznie mniejszy deficyt niż zakładany na br. w wysokości 4,9 proc.

Przyszłoroczne PKB ma wzrosnąć, zgodnie z planem Marka Belki - do 3 proc., ale w ostatnim kwartale roku może już wzrosnąć nawet do 5 proc. W opinii S. Gomułki PKB w br. wyniesie 0,9-1,2 procent.

Reklama
Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: prof. Stanisław Gomułka | deficyt | przyśpieszenie | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »