PKB w 2007 roku może wynieść 5,4 proc.
Wzrost PKB w 2007 roku może wynieść 5,4 proc. wobec 5,1 proc. prognozowanych wcześniej. Głównym motorem wzrostu będzie prawdopodobnie popyt krajowy - powiedziała w poniedziałek wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska.
Dane GUS za 2006 rok nie wpływają znacząco na nasze szacunki dotyczące 2007 roku. Jest szansa żeby osiągnąć 5,4 proc. Wcześniej w programie konwergencji spodziewaliśmy się dynamiki PKB, w tym roku na poziomie 5,1 proc. - powiedziała PAP Zajdel-Kurowska.
"Spodziewamy się też utrzymania głównych trendów we wzroście gospodarczym. Będzie rósł udział popytu krajowego. On przejmie rolę wiodącą w kreowaniu dynamiki wzrostu, na niekorzyść eksportu netto, który w tym roku może mieć nawet kontrybucję ujemną. Mocno też liczymy na przyspieszenie inwestycji" - dodała.
GUS podał w poniedziałek, że PKB wzrósł w 2006 roku o 5,8 proc. po wzroście o 3,5 proc. w 2005 roku. Inwestycje w tym czasie wzrosły o 16,7 proc., a popyt krajowy o 5,8 proc. Wartość PKB w cenach bieżących w 2006 roku wyniosła 1.046,6 mld zł.
Ekonomiści ankietowani prognozowali, że wzrost gospodarczy w całym ubiegłym roku wyniósł 5,6 proc. Prognozy wahały się od 5,4 proc. do 6 proc. Prognozy inwestycji wskazywały na ich wzrost w 2006 roku o 15 proc., a popytu krajowego na wzrost o 5,5 proc.
Wiceminister powiedziała, że resort nie ma jeszcze szacunków dotyczących I kwartału tego roku, ale należy spodziewać się wysokiej dynamiki wzrostu PKB. "Intuicja podpowiada, że informacje o wzroście gospodarczym będą dobre ze względu na efekt statystyczny i warunki pogodowe. W ubiegłym roku mieliśmy niskie inwestycje ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, teraz jest inaczej" - powiedziała Zajdel-Kurowska.
Komentując poniedziałkowe informacje GUS wiceminister dodała, że resort nieznacznie podwyższył swoje prognozy dotyczące szacunków wzrostu PKB w IV kwartale ub.r.
"Dane o wzroście PKB za 2006 rok są nieco lepsze, bo według naszych szacunków wzrost wyniósł 5,7 proc. Ten 5,8-proc. wzrost bardzo nas cieszy. Nieznacznie zmieniły się nasze szacunki dotyczące IV kwartału, uważamy, że doszło do przyspieszenia wzrostu i wyniósł on 6,4-6,5 proc. wobec 6,3 proc. prognozowanych wcześniej - powiedziała Zajdel-Kurowska.