Płaca 1126 zł klepnięta

Podwyżka płacy minimalnej, wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej oraz wydłużenie o rok obowiązujących zasad przechodzenia na wcześniejsze emerytury - to główne ustalenia podpisanego w poniedziałek w Warszawie porozumienia między rządem i NSZZ "Solidarność".

Podpisali je premier Jarosław Kaczyński oraz przewodniczący "S" Janusz Śniadek. Porozumienie dotyczy realizacji postulatów "Solidarności", które przedstawił powołany w czerwcu Krajowy Sztab Protestacyjny powołany przez Komisję Krajową NSZZ "Solidarność".

Porozumienie zakłada m.in. podniesienie płacy minimalnej od stycznia 2008 r. do 1126 zł brutto, wydłużenie o rok obecnie obowiązujących przepisów o wcześniejszych emeryturach i przedstawienie do końca przyszłego roku projektu dotyczącego emerytur pomostowych oraz skierowanie ustawy dotyczącej wynagrodzeń w służbie zdrowia na szybką ścieżkę legislacyjną.

Reklama

Zgodnie z porozumieniem rząd przyjmie rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2008 r., na podstawie którego od 1 stycznia 2008 r. płaca minimalna będzie wynosić 1.126 zł, co stanowi 40 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2008 r.

"Jednocześnie w drodze dialogu z partnerami społecznymi Rząd RP deklaruje wolę systematycznego podnoszenia płacy minimalnej tak, aby w 2010 r. mogła ona stanowić 50 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów pochodnych wynikających z wysokości płacy minimalnej" - napisano w komunikacie po podpisaniu porozumienia.

Zgodnie z umową wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej wzrosną w 2008 r. w stosunku do roku bieżącego o 9,3 proc. "Wzrost ten łącznie uwzględni wskaźnik wzrostu płac w sferze budżetowej i wzrost płac wynikający z redukcji składki rentowej od lipca 2007 r. i stycznia 2008 roku" - napisano.

Ponadto zgodnie z porozumieniem rząd wystąpi z inicjatywą ustawodawczą mającą na celu uchylenie od 1.1.2009 roku ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców.

"Jednocześnie w 2008 r. Rząd RP deklaruje podniesienie wysokości wskaźnika kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców" - napisano. Rząd ma również przedłożyć projekt ustawy przedłużający obowiązywanie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dotyczących wcześniejszych emerytur do dnia 31.12.2008 r.

Porozumienie zakłada, że rząd wystąpi w trybie pilnym z inicjatywą ustawodawczą gwarantującą wzrost płac w najbliższych latach dla wszystkich grup zawodowych w ochronie zdrowia.

OPINIA - PKPP Lewiatan zwraca uwagę, że wszystkie te decyzje powinny zostać wypracowane na forum Komisji Trójstronnej, w skład której - zgodnie z prawem - obok rządu i "Solidarności" wchodzą dwa inne związki zawodowe oraz cztery organizacje pracodawców. Podpisanie dwustronnego porozumienia jest zatem lekceważeniem pozostałych partnerów społecznych i poważnym złamaniem zasad dialogu społecznego.

Realizacja tych decyzji pociągnie za sobą znaczące zwiększenie wydatków budżetowych państwa i to w sytuacji, w której logika ekonomiczna nakazywałaby wykorzystanie pozytywnych efektów wzrostu gospodarczego na reformę finansów publicznych. Wzrost płacy minimalnej i płac w sferze budżetowej może zachwiać równowagą makroekonomiczną w polskiej gospodarce, bo już dotychczasowe tempo wzrostu wynagrodzeń przewyższa wzrost wydajności pracy.

W połączeniu z przedłużeniem działania dotychczasowych przepisów dotyczących emerytur pomostowych decyzje rządu należy ocenić jako ekonomicznie nieracjonalne, podjęte bez poczucia odpowiedzialności za państwo, zorientowane na osiągnięcie doraźnych celów politycznych w rozpoczętej kampanii wyborczej.

OPINIA - Konfederacja Pracodawców Polskich bardzo poważnie podchodzi do kwestii płacy minimalnej. Właściwie rozumiemy też rolę tego wskaźnika. Jednak dzisiejsze porozumienie to działanie typowo polityczne, będące elementem kampanii przedwyborczej. Ustalony metodą biurokratyczną wzrost płacy minimalnej, z całą pewnością nie pomoże polskiej przedsiębiorczości. Obok kosztów budżetowych, szacowanych na ok. 200 mln. Złotych, uderza przede wszystkim w ludzi gorzej wykształconych oraz tych rozpoczynających aktywność zawodową. Zmniejsza bowiem skłonność do ich zatrudniania, gdyż dla pracodawcy, miejsce pracy jest konkretną inwestycją.

Podobnie rzecz się ma w odniesieniu do emerytur pomostowych. Nie przyjmujemy do wiadomości tłumaczeń rządu, mówiących o braku czasu na wypracowanie dobrych, docelowych rozwiązań. Czasu nikt rządowi nie zabierał. Co więcej, wielokrotnie przypominaliśmy, że problem dokończenia reformy emerytalnej staje się coraz bardziej pilny. W marcu 2006 roku zgłosiliśmy ten obszar do prac nad umową społeczną "Gospodarka - Praca - Rodzina - Dialog". Niestety ponad rok czekaliśmy na jakąkolwiek odpowiedź strony rządu. Kiedy wreszcie ministrowie usiedli do wspólnego stołu z partnerami społecznymi okazuje się, że znaleźliśmy się w przededniu wyborów parlamentarnych i "brak jest czasu". W efekcie, to społeczeństwo będzie musiało ponosić wielomiliardowe koszty zaniechań i braku odpowiednich rozwiązań, gdyż politycy, głównie zajęci sobą, nie potrafili rozwiązać konkretnych problemów,

Kto otrzymuje płacowe minimum?

Proponowana płaca minimalna to 40 proc. średniej pensji krajowej, obecnie płaca ta wynosi 936 zł i stanowi 35 proc. średniej. W wyniku podwyżki pensja netto osoby zarabiającej minimum będzie w styczniu wyższa o prawie 150 zł. Obecnie otrzymuje do ręki 697,94 zł, w styczniu będzie to 843,18 zł. Pensja netto wzrośnie więc o prawie 21 proc., także w efekcie redukcji składki rentowej. Resort pracy szacuje, że zwiększenie płacy minimalnej o 190 zł to roczny koszt dla budżetu w wysokości 163,1 mln zł.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »