Płace nie podbiją inflacji
Tempo wzrostu gospodarczego w IV kwartale tego roku może być jednym z najwyższych odnotowanych w całym 2006 roku - oceniło Ministerstwo Finansów w raporcie opublikowanym w piątek.
)Przeprowadzona analiza kształtowania się produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej z uwzględnieniem kształtowania się poszczególnych komponentów tych wielkości pozwala z optymizmem patrzeć na najbliższe miesiące. W skali całej gospodarki oznacza to, że tempo wzrostu gospodarczego w IV kwartale br. może być jednym z najwyższych odnotowanych w całym 2006 r. - podało Ministerstwo Finansów.
Według danych GUS, w I kwartale tego roku, PKB wzrósł o 5,2 proc. Zgodnie z informacjami za II kwartał, wzrost ten wyniósł 5,5 proc. "Obecnie szacuje się, że wartość dodana ogółem w III kwartale 2006 r. wzrosła realnie o 5,5 proc. (rok do roku). Na tyle szacowany jest też realny wzrost PKB we wspomnianym okresie" - napisali analitycy resortu.
Uwaga na płace
Ministerstwo podało też w raporcie, że notowany wzrost wynagrodzeń nie powinien się przełożyć na wzrost inflacji. W ocenie resortu, w tym roku poprawiła się sytuacja na rynku pracy, co znalazło odzwierciedlenie w zwiększeniu tempa wzrostu wynagrodzeń w porównaniu z 2005 rokiem.
"Przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach w III kwartale br. wzrosło nominalnie o 5,3 proc. (realnie zaś wzrosło o 3,8 proc.). Relatywnie wysoki roczny wzrost płac nie powinien jednak wywołać presji na wzrost cen ze względu na towarzyszący mu wysoki wzrost wydajności pracy (w przemyśle sektora przedsiębiorstw)" - napisano w raporcie.
Według prognoz resortu finansów, w grudniu tego roku inflacja wyniesie około 1,9-2,0 proc. i 2,5 proc. w marcu 2007.