Planujesz wiosenne porządki na działce? Najpierw sprawdź, czy nie musisz uzyskać pozwolenia

Planujesz wyciąć krzew lub drzewo na swojej nieruchomości? Musisz wiedzieć, że jest to proces podlegający ściśle określonym zasadom prawno-ekologicznym, bowiem usunięcie niektórych drzew wymaga uzyskania odpowiedniego zezwolenia, a zaniechanie tego obowiązku może skutkować nałożeniem kary finansowej. Jak przeprowadzić wycinkę drzew zgodnie z wymogami prawnymi?

Mając na uwadze zapewnienie ochrony środowiska oraz monitorowanie zmian w krajobrazie, polski ustawodawca wymaga, że do usunięcia drzewa lub krzewu z działki w niektórych przypadkach wymagane jest uzyskanie pozwolenia. Z kolei osoby chcące wyciąć drzewo na nieruchomości, która nie jest ich własnością, w tym np. najemcy lub dzierżawcy, muszą dodatkowo uzyskać pisemną zgodę od właściciela posesji. 

Wycinka drzew z działki w 2024 r. O tym musisz wiedzieć

Proces wycinki drzew z własnej działki reguluje ustawa o ochronie przyrody z 16 kwietnia 2004 r. Żeby otrzymać pozwolenie na takie działanie, trzeba złożyć wniosek o zezwolenie na wycinkę drzewa, które z reguły są dostępne na stronach internetowych urzędów. Taki dokument należy zanieść osobiście do urzędu lub przesłać online.

Reklama

Wniosek o zezwolenie na wycinkę drzewa z prywatnej nieruchomości

Ze strony biznes.gov.pl dowiadujemy się, że we wniosku o wydanie pozwolenia na usunięcie drzewa z prywatnej posesji należy podać informacje dotyczące nie tylko wnioskodawcy, takie jak np. jego dane lub adres nieruchomości, lecz także m.in. nazwę gatunku drzewa lub krzewu, obwód pnia drzewa mierzony na wysokości 130 cm, a także przyczynę i termin zamierzonego usunięcia drzewa. Gdy drzewo nie posiada pnia na wysokości 130 cm, trzeba uwzględnić obwód mierzony bezpośrednio poniżej korony. 

W niektórych sytuacjach koniecznie może być uzyskanie specjalnego zezwolenia na wycinkę drzew lub krzewów, w tym m.in. gdy drzewo stanowi siedlisko chronionych gatunków zwierząt, jest uznane za pomnik przyrody lub rośnie na obszarze objętym ochroną. 

Jakie drzewa możesz wyciąć bez uzyskania pozwolenia? W tych sytuacjach nie musisz składać wniosku

Ustawodawca przewidział również sytuacje, w których można dokonać wycinki drzew bez konieczności uzyskania pozwolenia. 

Przykładowo, nie potrzebujesz zezwolenia na usunięcie: 

  • drzew, których obwód pnia na wysokości 5 cm od ziemi nie przekracza: 

  1. 80 cm - w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego 
  2. 65 cm - w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego 
  3. 50 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew

  • krzewu albo krzewów rosnących w skupisku, jeśli zajmują powierzchnię mniejszą niż 25 m2; 
  • drzew lub krzewów rosnących na działce będącej własnością osoby fizycznej usuwanych na cele niezwiązanie z prowadzeniem działalności gospodarczej, jednak należy zgłosić (tylko) zamiar ich usunięcia; 
  • drzew lub krzewów owocowych - chyba, że znajdują się one na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków lub na terenach zieleni, czyli np. w parkach, ogrodach botanicznych, cmentarzach; 
  • drzew lub krzewów usuwanych w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego. 

Za nielegalne wycięcie drzewa grożą kary finansowe

Na właściciela lub innego użytkownika nieruchomości, który dokonał nielegalnej wycinki, czyli bez uzyskania wymaganego zezwolenia, decyzją wójta, burmistrza lub prezydenta miasta może zostać nałożona kara pieniężna. Jej wysokość to dwukrotność opłaty za usunięcie drzewa lub krzewu.   

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wycinka drzew | zezwolenie | kara finansowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »