Jak poinformował PLL LOT w poniedziałkowym komunikacie, rejsy pomiędzy Krakowem i Chicago będą wykonywane raz w tygodniu, przez cały rok. Na trasie tej wykorzystywany będzie jeden z dwóch nowych Dreamlinerów, które dołączą do floty przewoźnika w połowie przyszłego roku. Rejsy z Krakowa będą stanowić uzupełnienie codziennych rejsów do Chicago wykonywanych ze stołecznego Okęcia.
Jak podkreślono, połączenie między Krakowem i Chicago, gdzie zamieszkuje największe skupisko amerykańskiej Polonii było długo oczekiwane przez pasażerów z całej Polski południowej. Jego wznowienie stało się możliwe dzięki ciągłej rozbudowie krakowskiego lotniska oraz intensywnemu rozwojowi floty PLL LOT.
Rafał Milczarski, prezes LOT zaznaczył, że bezpośrednie połączenie z Małopolski do Stanów Zjednoczonych uruchomione zostanie przede wszystkim z myślą o tradycyjnym ruchu, którego z Krakowa z roku na rok przybywa.
"LOT intensywnie walczy o serca pasażerów, w szczególności o Polonię, która podróżuje LOT-em od zawsze. Chcemy być przewoźnikiem pierwszego wyboru dla wszystkich pasażerów podróżujących między Polską a USA" - poinformował prezes.
Polski przewoźnik podkreślił, że decyzja o uruchomieniu połączenia z Krakowa do Chicago została podjęta na podstawie szczegółowych analiz ruchu na tej trasie. Dane za ostatnich kilka lat pokazują wyraźny wzrost liczby pasażerów - znakomita większość z nich wybiera dziś połączenie z przesiadką w Warszawie.
- Liczba pasażerów podróżujących między Krakowem a Chicago od 2012 roku rosła średnio o 17 proc. rocznie, a strategia LOT-u wyraźnie mówi, że nie wolno nam zmarnować takiego potencjału - dodał Milczarski zaznaczając, że połączenie to ma w założeniu stać się trwale rentowne.
- LOT nie wyklucza kolejnych bezpośrednich połączeń z regionów, o ile spełniać będą określone założenia biznesowe - dodał prezes LOT.
Według prezesa Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice Radosława Włoszka, analizy lotniska wskazują, że zainteresowanie tym połączeniem jest wysokie i ciągle rośnie. Obecnie z Krakowa do Chicago lata z przesiadką w różnych hubach ponad 90 tys. osób rocznie.
Przedstawiciele LOT zaznaczyli, że ogłoszenie połączenia między Krakowem a Chicago jest jednym elementów realizacji strategii rentownego wzrostu, którą polski przewoźnik wdraża od początku 2016 r. W sumie LOT uruchomił 23 nowe połączenia, w tym dwa dalekiego zasięgu - do Tokio i Seulu. W przyszłym roku LOT znacząco zwiększy swoją obecność w Stanach Zjednoczonych. Od kwietnia ruszą połączenia z Warszawy do Newark i Los Angeles. Razem z połączeniem z Krakowa do Chicago w 2017 roku LOT będzie obsługiwał w sumie sześć tras do Ameryki Północnej.
Kraków stracił bezpośrednie połączenia lotnicze z Chicago i Nowym Jorkiem w październiku 2010 r., kiedy po 13 latach z ich utrzymywania zrezygnował polski narodowy przewoźnik. Jak tłumaczono, decyzja została podjęta w oparciu o analizę ekonomiczną. Przeciw tej decyzji protestowały lokalne władze, małopolscy politycy, a także organizacje polonijne i góralskie.
Na wiosnę 2011 pojawiła się zapowiedź reaktywacji połączeń transatlantyckich z Krakowa (Chicago i Toronto) w formule regularnego czarteru, ale ich organizator - kanadyjskie biuro podróży Panorama Travel&Tours utraciło licencję i nie zrealizowało swoich planów.
Kraków Airport jest drugim lotniskiem w Polsce pod względem liczby obsłużonych pasażerów i największym portem regionalnym. W zeszłym roku lotnisko obsłużyło rekordową liczbę ponad 4,221 mln podróżnych, czyli o 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Plany na ten rok zakładają przyjęcie ok. 4,7 mln pasażerów. W tegorocznym zimowym rozkładzie port posiada 65 połączeń lotniczych wykonywanych przez 14 przewoźników.
