Poczekajmy z optymizmem

Na pozytywną lub negatywną ocenę aktualnej sytuacji gospodarki w dużej mierze ma wpływ kondycja finansowa producentów. Doskonale przecież wiadomo, iż w dłuższym okresie od tego właśnie zależy dalszy wzrost produktu krajowego brutto, a tym samym dalszy rozwój kraju.

Na pozytywną lub negatywną ocenę aktualnej sytuacji gospodarki w dużej mierze ma wpływ kondycja finansowa producentów. Doskonale przecież wiadomo, iż w dłuższym okresie od tego właśnie zależy dalszy wzrost produktu krajowego brutto, a tym samym dalszy rozwój kraju.

To teoretycznie słuszne założenie jeszcze do niedawna nie miało żadnego odniesienia do Polski. Opracowane przez GUS wyniki finansowe przedsiębiorstw w pierwszym kwartale br. sprawiają, iż można spodziewać się powrotu do równowagi teorii z praktyką.

Symptomy pogarszania się sytuacji finansowej przedsiębiorstw, chociaż z różnym natężeniem, można było obserwować przez dwa ostatnie lata, choć w sumie zakończyły się one wzrostem produktu krajowego brutto o - odpowiednio - 4,8 i 4,1 proc. Wprawdzie był to rozwój niższy niż w poprzednich latach, ale i tak imponujący na tle innych porównywalnych gospodarek naszego regionu. A mimo to sytuacja firm była znacznie trudniejsza niż wcześniej.

Reklama

Trzeba jednak zaznaczyć - a jest to uwaga metodologiczna - że dane te dotyczyły niewiele ponad 25 tys. podmiotów gospodarczych prowadzących księgi rachunkowe, w których liczba pracowników przekracza 50 osób, w wyselekcjonowanej przez GUS sekcji działalności gospodarczej oraz górnictwa i kopalnictwa, a w pozostałych sekcjach - 20 osób. Dane te nie ujmują też wyników przedsiębiorstw rolnictwa, łowiectwa, leśnictwa, rybołówstwa i rybactwa, a także banków i instytucji ubezpieczeniowych.

Przytaczamy te uwagi, bowiem wspomniana poprawa sytuacji finansowej przedsiębiorstw może być pozorna z uwagi na pewną zmianę metodologii liczenia wyników. Nie wdając się w szczegóły, stwierdzić trzeba, iż tym razem badaniami objęto tylko 16466 firm. Nie zmienia to jednak faktu, iż w pierwszym kwartale br. - w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku - nastąpiła poprawa podstawowych wskaźników ekonomicznych, z wyjątkiem wskaźników płynności finansowej. Po raz pierwszy od wspomnianych już dwóch lat obserwowano szybszą dynamikę wzrostu przychodów z całokształtu działalności niż kosztów ich uzyskania. Wynik finansowy na działalności gospodarczej wzrósł ponad 2,5-krotnie, przy czym jego poprawa wynikała ze wzrostu wyniku na działalności operacyjnej o blisko 24 proc. oraz obniżenia ujemnego wyniku na działalności finansowej o około 35 proc. Mimo to niekorzystne wskaźniki płynności świadczą, że część przedsiębiorstw nie dysponuje wystarczającymi zasobami finansowymi, które pozwalałyby spłacać bieżące zobowiązania.

Wskaźniki ekonomiczne liczone dla wszystkich badanych podmiotów ukształtowały się następująco: wskaźnik poziomu kosztów wyniósł 97,9 proc. (w analogicznym okresie ub. roku - 99,1 proc.), wskaźnik rentowności obrotu brutto - 2,1 proc. (odpowiednio 1,0 proc.), wskaźnik rentowności obrotu netto - 0,7 proc. (minus 0,5 proc.), a wskaźnik płynności finansowej I stopnia - 16,3 proc. (17,3 proc.).

W kategoriach ogólnych wynik finansowy brutto wyniósł w pierwszym kwartale 4,4 mld zł, w tym zysk brutto 10,1 mld zł, a strata brutto 5,7 mld zł. Dla porównania: w analogicznym okresie 1999 r. wielkości te wyniosły odpowiednio 1,7 mld zł, 7,8 mld zł i 6,1 mld zł. Jest to dobitne potwierdzenie poprawy kondycji finansowej przedsiębiorstw. Obligatoryjne obciążenia wyniosły 2,9 mld zł, w tym podatek dochodowy 2,6 mld zł. Przed rokiem obciążenia wyniosły 2,6 mld zł (w tym podatek dochodowy 2,3 mld zł). Optymistyczny jest również wypracowany w ciągu trzech pierwszych miesięcy roku wynik finansowy netto 1,5 mld zł, na co złożył się zysk netto 7,3 mld zł i strata netto 5,8 mld zł (rok wcześniej odpowiednio minus 0,8 mld zł, 5,4 mld zł i 6,2 mld zł).

I jeszcze jedno porównanie. Wprawdzie udział przedsiębiorstw wykazujących zysk netto w stosunku do ogółu badanych firm nieco się zmniejszył - z 51,4 proc. do 50,8 proc. - to jednak wzrósł udział przychodów tych firm z 63,4 proc. do 67,9 proc.

Tak więc może to być dobra prognoza na następne miesiące, jeżeli - powtórzmy - poprawę wyników finansowych firm potwierdzi kolejne badanie.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »