Poczta Polska rusza z programem nowych agencji pocztowych

Poczta Polska rozpoczyna realizację programu rozwoju nowego typu agencji pocztowych - poinformowało kierownictwo spółki. W zamierzeniu Poczty, sieć nowych agencji ma pomóc zlikwidować problem długich kolejek do okienek w dużych miastach.

Już nie długo, list czy paczkę będzie można nadać w hipermarkecie, lub na całodobowej stacji benzynowej czy w punkcie Totalizatora Sportowego. Tak obiecuje Poczta Polska.

- Chodzi o zagęszczenie sieci placówek pocztowych w dużych miastach - mówił na konferencji prasowej o uruchomionym w czterech obszarach pocztowych pilotażowym programie rozwoju nowych agencji członek zarządu Poczty Polskiej Mariusz Popek.

- Te obszary to: Warszawa-Południe, Kraków-Miasto, Chorzów i Rzeszów. Trzy z nich mają charakter miejski, jeden - mieszany, miejsko-wiejski - mówił Popek, podkreślając, że właśnie w dużych miastach Poczta ma największe problemy z dostępnością swoich placówek.

Reklama

Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury, w miastach jedna placówka pocztowa powinna przypadać na 7 tys. mieszkańców, na wsi - na 85 km kw. Jak mówił Popek, statystycznie Poczta te warunki spełnia, ale sytuacja wygląda gorzej w dużych miastach. Z zaprezentowanych danych wynika np., że w Warszawie na jedną placówkę przypada nieco ponad 9 tys. mieszkańców, a na jedno okienko pocztowe - 2124 osoby.

Przedstawiciele poczty poinformowali, że na temat otwierania nowych agencji prowadzą rozmowy z ogólnopolskimi sieciami, z jedną z nich - Totalizatorem Sportowym - podpisali już odpowiednią umowę. Zaprezentowali też zdjęcia jednej z nowych agencji, jaka od kilku dni działa w Warszawie, już z nowym logo Poczty - złotą trąbką na czerwonym tle.

Poczta prowadzi też rozmowy z sieciami hipermarketów, choć tu nie ujawnia jeszcze, jaki będzie sposób usytuowania agencji pocztowych. - Na pewno te usługi nie będą dostępne w kasach dużych sklepów - zaznaczył Popek.

Podkreślał też, że w nowo otwieranych agencjach dostępne będą usługi, w tym te, które zabierają najwięcej czasu i generują największe kolejki, jak odbiór przesyłek awizowanych. Agencje mają mieć też przedłużone godziny pracy w stosunku do urzędów pocztowych.

Pilotaż ma potrwać do końca marca. Poczta liczy, że w tym roku uda jej się otworzyć 1400-1500 agencji nowego typu. W obszarze Warszawa-Południe ma zniknąć 14 z dotychczasowych placówek, a pojawić się co najmniej 20, a nawet 30 nowych agencji. Według Poczty, cały program rozwoju nowych agencji może przynieść setki milionów złotych oszczędności.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polskie | Warszawa | Poczta Polska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »