Podatek od miedzi coraz bliżej

Wydaje się kwestią czasu wprowadzenie w życie tej dodatkowej daniny na rzecz państwa, która dotknie w głównej mierze spółkę KGHM Polska Miedź S.A., a która ma wzbogacić budżet państwa wedle szacunków o ok. 2 mld zł w ciągu najbliższych kilku lat. Warto więc syntetycznie przedstawić założenia planowanego "projektu" oraz główne punkty uzasadniającego jego wejście w życie.

Wydaje się kwestią czasu wprowadzenie w życie tej dodatkowej daniny na rzecz państwa, która dotknie w głównej mierze spółkę KGHM Polska Miedź S.A., a która ma wzbogacić budżet państwa wedle szacunków o ok. 2 mld zł w ciągu najbliższych kilku lat. Warto więc syntetycznie przedstawić założenia planowanego "projektu" oraz główne punkty uzasadniającego jego wejście w życie.

17 stycznia 2012 r. Rada Ministrów przyjęła, burzliwie dyskutowany ostatnimi tygodniami, projekt ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin (dalej: "projekt"), który został przedłożony przez ministra finansów (projekt ustawy z 13 stycznia 2012 r. został opublikowany na stronie internetowej ministerstwa finansów).

Postulat z exposé premiera

Podatek od wydobycia niektórych kopalin nie jest nowością - jego wprowadzenie zostało zapowiedziane podczas prezentacji polityki rządowej przez premiera Donalda Tuska w 2011 r. Mimo, że zasadniczo uwaga mediów, polityków i analityków gospodarczych koncentruje się wokół podatku związanego z wydobyciem miedzi, to podatek (zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt 2 "projektu") dotyczy również wydobycia srebra. Jednak podatek od wydobycia miedzi był głównym polem dyskusji z uwagi na wspomnianą spółkę KGHM, zwłaszcza że osiąga ona ogromny zysk (przeszło 8,5 mld zł w 2011 r.). Z jednej strony nie dziwi to ze względu na fakt, że 31,79 proc. akcji w tej spółce należy do skarbu państwa - uprawnienia właścicielskie de facto wykonuje minister skarbu, z drugiej zaś strony pojawiają się intencje ministra finansów (oraz premiera) dotyczące opodatkowania, które bezpośrednio odczuje KGHM.

Reklama

Postanowienia "projektu"

Zaprezentowany "projekt" składa się z 25 artykułów, zaś jego sens oddaje kilka pierwszych postanowień. Stwierdzono w nich, że podatek będzie nakładany od wydobycia miedzi i srebra (przedmiot opodatkowania podatkiem). Zgodnie zaś z art. 1 ust. 2 "projektu" podatek będzie stanowił dochód budżetu państwa. Płatnikiem podatku będzie każda osoba fizyczna, ułomna osoba prawna oraz osoba fizyczna pod warunkiem, że w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej, dokonują wydobycia miedzi oraz srebra.

Stawka podatku została określona odrębnie dla jednej tony wydobytej miedzi oraz dla jednego kilograma wydobytego srebra (art. 7 ust. 1 "projektu") oraz będzie ustalana na podstawie średniej ceny miedzi i srebra, partykularnie obliczanej i ogłaszanej przez ministra właściwego do spraw finansów publicznych (art. 7 i 8 "projektu"). Przyjmuje się, że stawka podatku może wynieść od 0,5 proc. do ok. 35 proc. ceny metalu, przy założeniu wysokich cen metalu.

Zgodnie z "projektem", podmioty będące podatnikami zostaną zobowiązane do składania deklaracji podatkowych naczelnikowi właściwego urzędu celnego, a także do obliczania i wpłacania podatku na rachunek właściwej izby celnej za miesięczne okresy rozliczeniowe (art. 13 "projektu"). Naczelnik urzędu celnego będzie również prowadził rejestr podmiotów wydobywających rudy miedzi i srebra, który będzie zawierał informacje wynikające z wydanych koncesji (art. 12 "projektu").

Ustawa ma wejść w życie po 14 dniach od jej daty jej ogłoszenia.

Uzasadnienie wprowadzenia podatku

W uzasadnieniu do "projektu" wskazano argumenty na rzecz wprowadzenia dodatkowej daniny na rzecz państwa. Po pierwsze stwierdzono w nim, że opodatkowanie przez państwo zysków z wydobycia bogactw naturalnych ma w Polsce tradycje historyczne (do XVI w. zyski z tytułu wydobycia kruszców stanowiły dochody królewskie).

Po wtóre, obecny system podatkowy w Polsce nie zapewnia sprawiedliwego udziału w wydobyciu bogactw naturalnych przez państwo, mimo że przedsiębiorstwa płacą podatek dochodowy (podatek CIT), jak też inne opłaty o charakterze administracyjnym, koncesyjnym, środowiskowym.

Po trzecie, w innych państwach "bogatych w miedź" (brak informacji w uzasadnieniu do projektu o państwach "bogatych w srebro"), tj. w Chile czy w Indonezji, udział państwa w zyskach z tytułu produkcji rud miedzi jest dużo większy niż w Polsce (odpowiednio 57 proc. w Chile oraz 45 proc. w Indonezji, w porównaniu do 20 proc. w Polsce).

Wreszcie - w domyśle - podatek pozytywnie wpłynie na zachowanie równowagi budżetowej (co w rzeczy samej nie zostało podane w uzasadnieniu).

Wielość danin

Interesujące jest, jak wiele opłat o charakterze de facto administracyjnym, muszą ponosić przedsiębiorcy działający w sektorze wydobywczym: oprócz podatku CIT wnoszą one opłatę za wydanie koncesji na poszukiwanie lub rozpoznawanie kopalin, opłatę za ustanowienie użytkowania górniczego, opłatę eksploatacyjną za wydobytą kopalinę. Również z racji posiadania akcji w najważniejszej spółce wydobywającej miedź w Polsce - KGHM - skarb państwa może otrzymywać znaczną dywidendę (w uzasadnieniu do "projektu" stwierdzono, że z racji tego, iż prawo do dywidendy wynika z prawa spółek handlowych - dywidenda nie stanowi daniny publicznej).

Braki "projektu"

Kwestią przesądzoną wydaje się wprowadzenie podatku do wydobycia kopalin. Nie ma również wątpliwości, że celem podatku jest poprawa finansów państwa (ergo zwiększenie wpływów do budżetu państwa) - głównie poprzez drenaż finansowy spółki KGHM, zaś inne argumenty są mało istotne.

To, czego brakuje w uzasadnieniu, to, moim zdaniem, zbadanie wpływu nałożenia dodatkowego podatku na konkurencyjność i rozwój spółki KGHM. Okazać się może, że za kilkanaście lat będziemy mieli w Polsce podatek, a brak będzie płatników podatku. Wtedy niektórzy stwierdzą z przekąsem, że akt zrzeczenia się przez monarchę Henryka Walezego, tzw. regale górniczego w 1573 r., był słuszny.

Szymon Syp

Autor jest prawnikiem w kancelarii SSW Spaczyński Szczepaniak i Wspólnicy sp.k., doktorantem Szkoły Głównej Handlowej i znanym publicystą z zakresu prawa gospodarczego.

Gazeta Finansowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »