Podatki w świecie zmalały, a nierówności wzrosły

Należy dążyć do tego, aby systemy podatkowe sprzyjały biznesowi, a to niekoniecznie musi się sprowadzać do niskich stawek. System podatkowy powinien być logiczny i dawać poczucie pewności. Zawierać mechanizmy, które zagwarantują szybkie rozwiązywanie spraw spornych - mówi w wywiadzie Jeffrey Owens, dyrektor Centrum Polityki Podatkowej OECD.

Obserwator Finansowy: Kryzys finansowy i poszukiwanie sposobów na jego przezwyciężenie to w ostatnim czasie chyba największe wyzwanie dla ekonomistów. Czy sposobem na kryzys może być reforma systemu podatkowego. Czy jego uproszczenie może zachęcić firmy do zwiększenia skali inwestycji i aktywności biznesowej w ogóle?

Jeffrey Owens: Upraszczanie podatków i ich rozważne redukowanie, wprowadzanie jasnych przepisów podatkowych, podnoszenie kwalifikacji urzędników podatkowych tak, aby lepiej rozumieli oni zasady prowadzenia działalności gospodarczej, to działania, które niewątpliwie mogą przyczyniać się do przezwyciężenia kryzysu. Generalnie należy dążyć do tego, aby systemy podatkowe sprzyjały biznesowi, a to niekoniecznie musi się sprowadzać do niskich stawek. System podatkowy powinien cieszyć się jak największym zaufaniem podatników, to znaczy powinien być logiczny i dawać poczucie pewności oraz zawierać mechanizmy, które zagwarantują szybkie rozwiązywanie spraw spornych.

Reklama

Jakie zmiany w systemach podatkowych w ciągu ostatnich lat były najbardziej powszechne?

- Generalnie wszystkie podatki były radykalnie obniżane. Najwyższa skala podatkowa, która kilkanaście lat temu wynosiła 70 proc. i więcej, zmniejszyła się do 40 proc. Stawki podatków od dochodów firm spadły z 45-50 proc. do około 30 proc. Powszechnie widoczne jest również zwiększanie udziału podatków pośrednich w dochodach budżetu, a zmniejszenie wpływów z tytułu podatków dochodowych.

A jakie zmiany uznałby pan za istotne innowacje?

- Najważniejszą innowacją było bez wątpienia wprowadzenie podatku VAT. W jego początkach stosowało go kilka państw, a dziś funkcjonuje w ponad 160 krajach. Warto wymienić także podatek liniowy od dochodów osobistych wprowadzony w niektórych dawnych krajach bloku wschodniego. Generalnie widoczna jest tendencja do spłaszczania skali podatków od dochodów osobistych.

W Stanach Zjednoczonych narasta dyskusja o radykalnych zmianach systemu podatkowego zmierzająca do wyeliminowania podatków dochodowych. Czy sądzi pan, że tego rodzaju reformy mogą się upowszechnić w Europie, czy jest to wyłącznie amerykańska specyfika?

- Nie spodziewałbym się żadnych zmian w podatkach w Stanach Zjednoczonych przed wyborami, a to, jakie zmiany zostaną wprowadzone po nich, będzie zależało w znacznej mierze od wyników wyborów. W Europie nie sądzę, żeby jakikolwiek poważny polityk mógł coś takiego zaproponować i liczyć na reelekcję w kolejnych wyborach.

Obok trwającego obecnie kryzysu toczy się inny proces - narastają nierówności w dochodach. W ocenie OECD polityka podatkowa może się przyczynić do ich zniwelowania?

- Niewątpliwie widoczny jest wzrost nierówności na świecie, w tym również w krajach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Główne czynniki, które powodują powiększanie nierówności między grupami społecznymi to zmiany technologiczne i globalizacja. Zmiany technologiczne przyczyniają się ze względu na fakt, że korzyści z nich może czerpać przede wszystkim wąska grupa najlepiej wykształconych, wykwalifikowanych osób, a to jednocześnie osoby wywodzące się najzamożniejszej grupy społecznej.

- Najzamożniejszy 1 proc. populacji ma coraz większy udział w globalnym produkcie. Najbardziej jaskrawym tego przykładem jest sektor finansowy, w którym dyrektorzy generalni otrzymują gigantyczne premie. Zwalczanie nierówności może być prowadzone dwoma rodzajami metod. Jedną jest dodatkowe opodatkowanie osób najzamożniejszych i w tym sensie podatki są bezpośrednim narzędziem niwelowania niepożądanych dysproporcji w dochodach. Druga grupa środków to transfery i różnego rodzaju powszechne usługi społeczne zmierzające do zwiększenia dochodów najbiedniejszej grupy i ułatwiające osobom mniej zamożnym pokonywanie kolejnych szczebli drabiny społecznej.

Czy narastające nierówności są realnym problemem także w Unii Europejskiej?

- Są takim samym problemem jak na całym świecie, chociaż nie w każdym kraju w równym stopniu. W Wielkiej Brytanii zróżnicowanie dochodów jest większe niż w Holandii, Szwecji, czy Francji. Należy przy tym zaznaczyć, że w Szwecji, która do tej pory była uznawana za kraj bardzo restrykcyjnie utrzymujący znikome zróżnicowanie dochodów od pewnego czasu to się zmienia, między innymi za sprawą obniżenia podatków dla osób zarabiających najwięcej. Zniesiono tam niektóre podatki od majątku i nieruchomości. Podatek dochodowy od osób fizycznych też nie jest tak progresywny jak wcześniej.

Jakie podatki mogą być najlepszym narzędziem służącym do ograniczenia różnicy w dochodach?

- W przeszłości jednym z narzędzi wyrównywania nierówności była progresywna skala podatków od dochodów osobistych. Dziś mało kto pamięta, że w niektórych krajach OECD największe dochody były opodatkowane stawką wynoszącą nawet 90 proc., ale do tego świat już na pewno nie powróci. Metody jakie mogą być stosowane obecnie to przede wszystkim opodatkowanie kapitału, majątku - na przykład zgromadzonego w nieruchomościach - czy podatek od sprzedaży dóbr uznawanych powszechnie za luksusowe, jak na przykład jachty warte dziesiątki milionów euro. We Włoszech, czy Hiszpanii trwa już debata na temat tego jak opodatkować kapitał.

Czy próby opodatkowania majątku nie wiążą się z ryzykiem, że zostanie on przeniesiony do innych państw, szczególnie jeśli ma postać na przykład lokat bankowych?

- Z istotną częścią majątku na pewno nie jest tak łatwo. Nie przeniesiemy domu z jednego miejsca w inne, a wziąwszy pod uwagę względy kulturowe nie należy przesadzać z obawami, że najzamożniejsi Londyńczycy ze względów podatkowych przeniosą się na przykład do miasteczka do Zug w Szwajcarii, w którym wprawdzie podatki są bardzo niskie, ale atmosfera w każdym z tych miast jest zupełnie inna, a ona ma istotny wpływ na to, gdzie mieszkamy.

- Jeżeli chodzi o lokaty bankowe czy papiery wartościowe, skutecznym narzędziem przeciwdziałającym unikaniu opodatkowania jest przede wszystkim współpraca między państwami w zakresie wymiany informacji. Ważne jest również służące tej wymianie przynajmniej częściowe zniesienie tajemnicy bankowej, dzięki czemu możliwe będzie wyśledzenie majątku i jego właściciela unikającego opodatkowania.

Jakiego rodzaju narzędzia podatkowe mogą być wykorzystane do zmniejszenia nierówności, zastrzegając jednakże, że nie powinny one powiększać deficytu finansów publicznych i pogarszać klimatu dla działalności biznesowej?

- Niewątpliwie istnieje potencjalny konflikt między stosowaniem instrumentów podatkowych do niwelowania nierówności, szczególnie jeżeli wybrane podatki są podnoszone, a na dodatek władze nie chcą dopuścić do zwiększenia deficytu sektora finansów publicznych. Zmianom w podatkach powinny z pewnością towarzyszyć działania zmierzające do ujednolicenia budżetu, a jeżeli jest to konieczne to także do ograniczenia wydatków. Bardzo ważne jest zachowanie równowagi między podnoszeniem podatków i redukowaniem wydatków.

Jakie narzędzia, nie związane z podatkami, mogą najlepiej przyczynić się do zmniejszenia zróżnicowania dochodów?

- To przede wszystkim powszechnie dostępna i świadczona na wysokim poziomie edukacja.

Artur Burak

Jeffrey Owens jest dyrektorem Centrum Polityki Podatkowej OECD

Obserwator Finansowy
Dowiedz się więcej na temat: podatki | Obserwator Finansowy | OECD | świat | kryzys gospodarczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »