Podatku od psa możesz nie płacić, nawet jeśli masz zwierzę. Jest sposób, by uniknąć opłaty
Podatek od psa w 2023 roku wynosi najczęściej 150,93 zł od jednego czworonoga. Do ustalania daniny i jej pobierania uprawnione są samorządy. To również one ustalają wysokość podatku od psa. Jednak kwota ta nie może być wyższa od wskazanej przez ustawodawcę stawki maksymalnej na dany rok. Co ważne, są wyjątki, gdy podatku od psa nie trzeba płacić nawet gdy się go posiada. Jakie są sposoby na opłatę?
Podatek od psa może wzbudzać pewne kontrowersje. Głównie dzieje się tak, ponieważ nie jest to opłata, która obejmuje wszystkich właścicieli czworonogów. Wiele zależy chociażby od miejsca zamieszkania, ponieważ to w gestii danej gminy jest to, czy opłata będzie w niej pobierana.
O tym, czy w gminie, w której mieszkamy, obowiązuje opłacanie podatku od psa możemy dowiedzieć się na stronie internetowej gminy lub bezpośrednio w budynku urzędu.
Nie ma zasady, co do obowiązywania podatku od psa - to władze gminy decydują się na jego pobieranie lub nie. Sprawa jest więc uznaniowa.
Zgodnie z art. 18a ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych decyzja o wdrożeniu podatku od psa zależy od rady gminy. Z tego też powodu w niektórych częściach Polski opłata obowiązuje, a w innych mieszkańcy mogli o niej w ogóle nie słyszeć. Co ciekawe, kwota podatku też może się od siebie różnić.
Nie wszędzie tam, gdzie podatek od psa jest ściągany, płaci się tyle samo. 150,93 zł to maksymalna stawka zaproponowana przez Ministerstwo Finansów na 2023 rok. Gminy mają prawo ustalić dowolną kwotę mieszczącą się jednak w widełkach ustalonych przez górną kwotę. Zwykle jednak samorządy wybierają właśnie tę kwotę, którą resort wskazuje jako górną granicę.
Nawet posiadając psa możemy znajdować się w gronie podatników zwolnionych z opłacania daniny. Ustawodawca wskazał kategorie osób, które nie muszą płacić za swoje czworonogi. Zgodnie z ustawą z 1991 roku z daniny zwolnione są:
- osoby posiadające oświadczenie o dowolnym stopniu niepełnosprawności, a pies jest psem asystującym,
- osoby posiadające orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności,
- osoby powyżej 65. roku samodzielnie prowadzące gospodarstwo domowe,
- osoby pełniące stanowiska w przedstawicielstwach dyplomatycznych i urzędach konsularnych.
Zaliczanie się do jednej z wyżej wymienionych grup nie zwalnia nas z opłacania podatku od psa całkowicie. Gdy spełniamy jeden z wyżej przedstawionych warunków, nie płacimy podatku tylko od jednego zwierzęcia. Nawet jeśli spełniamy warunki, a posiadamy więcej niż jednego psa, za każdego kolejnego płacimy normalną stawkę. Zasada ta nie dotyczy jednak posiadaczy psów w dwóch przypadkach:
- osoby opłacające podatek rolny od użytków rolnych o powierzchni większej niż 1 hektar lub 1 hektar przeliczeniowy płacą dopiero za trzeciego i kolejnego psa
- osoby, które nie zamieszkują gminy z obowiązującym podatkiem od psa nie płacą za żadnego psa, niezależnie od ilości zwierząt.
Duża dowolność gmin w kwestii rozporządzania opłatą sprawia, że czasami władze gminy zwalniają z opłacania jej na podstawie innych warunków. Praktyka pokazuje, że na zwolnienie z regulowania podatku od psa najczęściej mogą liczyć właściciele:
- których pies pochodzi ze schroniska
- których pies został zaczipowany.
Dokładnych informacji na ten temat należy szukać jednak w publikacjach danego urzędu gminy.
Podatek od psa należy opłacić raz do roku. Termin ściągnięcia opłaty indywidualnie ustalany jest jednak przez lokalne władze. Dokładnych informacji dotyczących terminów w konkretnych gminach należy szukać na stronach internetowych lub w urzędzie.
Prawo przewiduje trzy możliwości na ściągnięcie podatku od psów. Jest to opłata w kasie urzędu, przelew na konto gminne lub zapłacenie daniny u inkasenta, którego wskazała gmina, czyli osoby upoważnionej do odbierania wpłat od podatników.
Przemysław Terlecki