Podbierają nam budowlańców!

Brytyjczykom wciąż mało fachowców z Polski. Jeszcze w tym miesiącu chcą uruchomić pilotażowy program ułatwiający polskim budowlańcom zatrudnienie na wyspach.

Program został utworzony po to, by już na miejscu w Polsce przeszkolić pracowników budowlanych z zakresu BHP, dzięki czemu będą mogli uzyskać certyfikat CSCS (Construction Skills Certification Scheme), wymagany przez większość firm budowlanych na wyspach - pisze "Rzeczpospolita", która zapowiada, że pilotaż ruszy jeszcze w tym miesiącu. Ma on na celu jeszcze jedno: ułatwić selekcję pracowników o pożądanych kwalifikacjach. Brytyjczycy szukają osób o wszelkich specjalnościach, mogących się przydać na budowach: murarzy, tynkarzy, malarzy, elektryków itp. Wielka Brytania przygotowuje się do ogromnych inwestycji budowlanych związanych z organizacją igrzysk olimpijskich w 2012 r. Potrzebna jest każda para rąk, ponieważ plany są ogromne. "Rz" pisze, że tylko w związku z programem Thames Gatway, realizowanym w Londynie, przy bulwarach nad Tamizą powstanie 200 tys. mieszkań.

Reklama

Kwalifikacje pracowników odbywać się będą w siedzibie Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych w Warszawie, podczas których kandydaci do pracy będą musieli rozwiązać testy z BHP (po angielsku).

Pilotaż organizuje Brytyjska Rada ds. Szkoleń Przemysłu Budowlanego. Zdaniem "Rz", nacisk jaki brytyjscy pracodawcy kładą na znajomość zasad BHP jest reakcją na stale rosnącą liczbę wypadków na budowach. W minionym roku doszło do 120 śmiertelnych wypadków - najwięcej od 1991 r.

INTERIA.PL/Rzeczpospolita
Dowiedz się więcej na temat: BHP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »