Polacy biją swoich lekarzy
Naukowcy z Torunia chcą zbadać, jak często lekarze i pielęgniarki padają ofiarą przemocy ze strony pacjentów. Pierwsza ankieta wypadła alarmująco, pisze "Życie Warszawy".
Specjaliści z Collegium Medicum UMK w Toruniu zbadali zagrożenia na jakie narażeni są pracownicy Kliniki Medycyny Ratowniczej Szpitala Uniwersyteckiego w Bydgoszczy.
Jedno z pytań dotyczyło agresji ze strony pacjentów. Na 30 ankietowanych medyków 29 doznało przemocy fizycznej ze strony osób, które ratowali, bądź ich rodzin. Wśród respondentów było czterech lekarzy, dwanaście pielęgniarek, ośmiu ratowników medycznych i sześciu techników EKG. Celem ataku werbalnego było 96 proc. ankietowanych.
Agresji fizycznej dokonywały najczęściej osoby pod wpływem alkoholu, ale 20 proc. atakujących stanowiły osoby trzeźwe.
Naukowcy z UMK zamierzają teraz rozszerzyć swoje badania na inne ośrodki ratownictwa, działające przy uczelniach medycznych.