Zdaniem 77 proc. respondentów, ważna jest edukacja społeczeństwa na tematy związane z używkami i ich działaniem. Wiedza na ten temat jest bowiem bardzo niska.
Informacje na temat papierosów i produktów, które mogą stanowić mniej szkodliwą alternatywę, jak e-papierosy czy podgrzewacze tytoniu, pozyskujemy przede wszystkim z internetu (40 proc.), który jest jednym z najmniej wiarygodnych źródeł wiedzy. Tymczasem aż 81 proc. badanych domaga się rzetelnej informacji naukowej na ten temat.
Polscy coraz częściej sięgają po alternatywne wyroby tytoniowe. W głównej mierze kierują się ich mniejszą szkodliwością dla siebie (30 proc.) oraz dla osób ze swojego otoczenia (24 proc.). Wciąż jednak tradycyjne papierosy nadal pali około 25 proc. osób. Kilka lat temu liczba rzucających palenie zatrzymała się, co wskazuje, że część konsumentów jest odporna na zakazy i ograniczenia.
Jeśli istnieje choć cień szansy na ograniczenie epidemii palenia w postaci używania e-papierosów i podgrzewaczy tytoniu, to dorosły konsument powinien z niej skorzystać, a także w rzetelny sposób być o niej poinformowany - wynika z badania.
10 proc. Polaków ocenia, że dużo wie na temat e-papierosów, ale aż 62 proc. uważa, że ich wiedza na ten temat jest mała. Jeszcze gorzej wyniki te wyglądają jeśli chodzi o podgrzewacze tytoniu - w tym przypadku za ekspertów uważa się tylko 3 proc. badanych, a ponad połowa nie ma żadnej wiedzy o tych produktach.
Zdecydowana większość - 77 proc. ankietowanych - dostrzega potrzebę edukacji społeczeństwa w zakresie używek i ich działania (również jeśli chodzi o papierosy i ich alternatywę). Podobny odsetek, 75 proc., pozytywnie ocenia podjęcie działań w kierunku ograniczenia szkodliwości palenia, co - poza działaniami promującymi rzucanie palenia obejmowałoby również wspieranie produktów o obniżonym ryzyku.
Badanie zostało przeprowadzone między 17 a 24 maja 2019 r. przez firmę Maison & Partners na zlecenie Fundacji Forum Konsumentów na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1052 Polaków.
tw
