Polacy masowo ruszyli do sklepów

Sprzedaż detaliczna w grudniu 2010 roku wzrosła o 12,0 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2009 roku, po wzroście o 8,3 proc. rok do roku w listopadzie, a miesiąc do miesiąca wzrosła o 25,3 proc. - podał GUS.

Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła w grudniu o 9,1 proc. rdr.

Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna w grudniu rdr wzrosła średnio o 9,9 proc., a mdm wzrosła o 23,6 proc.

Poniżej dane o dynamice sprzedaży detalicznej w grudniu i listopadzie:

                         XII 2010                   XI 2010                 
                    XII 2009  XI 2010           XI 2009   X 2010      
ogółem                12,0     25,3              8,3      -6,7          
pojazdy               38,6     18,0             21,9      11,8          
mechaniczne                                         
paliwa                17,2      7,5             12,4     -11,6          
żywność, napoje,       4,2     33,6              0,1      -7,5           
wyroby tytoniowe          
pozostała sprzedaż    16,0     26,8             15,1     -10,2          
w niewyspecjalizowanych  
sklepach
leki, kosmetyki       17,6     28,2             18,0      -1,5          
odzież, obuwie        14,3     33,3             20,5     -22,8          
meble, AGD, RTV       21,8     33,2             26,3       3,2          
prasa, książki        -9,4     37,4            -17,2      -2,6         
pozostałe              5,5     25,8              2,2     -11,9                        

- - - - -

GUS: Sprzedaż hurtowa przedsiębiorstw handlowych wzrosła

Sprzedaż hurtowa przedsiębiorstw handlowych wzrosła w grudniu o 18,6 proc. rdr, po wzroście w listopadzie o 18,4 proc., a mdm spadła o 2,8 proc. - podał GUS. Sprzedaż hurtowa przedsiębiorstw hurtowych wzrosła w grudniu o 11,9 proc. rdr, po wzroście o 13,0 w listopadzie, a mdm spadła o 3,4 proc.

- - - - -

Obroty w handlu detalicznym w grudniu 2010 r. wzrosły o 13,3 proc. rok do roku, po wzroście w listopadzie o 12,2 rdr - podał w środę GUS.

- - - - -

GUS podał dane o bezrobociu

Stopa bezrobocia w grudniu 2010 roku wyniosła 12,3 proc. wobec 11,7 proc. w listopadzie - podał w środę GUS. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu 2010 roku wyniosła 1.954,7 tys. osób.

- - - - -

GUS: Nowe zamówienia w przemyśle w XII wzrosły o 23,4 proc. rdr

Nowe zamówienia w przemyśle w Polsce wzrosły w grudniu w ujęciu rdr o 23,4 proc., po wzroście o 8,5 proc. w listopadzie - podał GUS.W ujęciu miesięcznym zamówienia wzrosły o 4,9 proc. w porównaniu ze spadkiem o 3,5 proc. w listopadzie.

Wskaźnik nowych zamówień w przemyśle pokazuje rozwój popytu na wyroby i usługi. Służy on do oceny przyszłej produkcji.

- - - - -

BNP Paribas: PKB w IV. kw. ub. r. mógł sięgnąć nawet 4,5 proc. rdr

PKB w IV kw. 2010 r. mógł wzrosnąć nawet o 4,5 proc. rok do roku - szacują analitycy banku BNP Paribas w komentarzu do opublikowanych w środę danych GUS-u o sprzedaży detalicznej za grudzień. Przed ogłoszeniem danych przewidywali 4,3 proc. rok do roku.

Sprzedaż detaliczna w ub. miesiącu liczona nominalnie wzrosła o 12,0 proc. rdr, zaś realnie o 9,1 proc. rdr, po wzroście o 8,3 proc. rdr w listopadzie, a mdm wzrosła o 25,3 proc. - podał GUS.

"Wyniki sprzedaży sugerują wzrost PKB za IV. kw. ub. r. na poziomie 4,5 proc. rdr w porównaniu z przewidywanym przez nas wcześniej wzrostem o 4,3 proc. rdr." - zaznaczyli.

Analitycy twierdzą zarazem, iż tak wysoka dynamika wzrostu nie utrzyma się w I. kw. 2011 r., ponieważ motorem wzrostu sprzedaży w ostatnich miesiącach były wzmożone zakupy, w tym dóbr trwałego użytku w reakcji na zwyżkę podstawowej stawki VAT-u od 1 stycznia.

Zaznaczają, iż sprzedaż nie może trwale przyrastać w szybszym tempie niż wzrost siły nabywczej ludności, tak jak się to działo w ostatnich miesiącach.

Za cały 2010 r. BNP Paribas przewiduje PKB na poziomie 3,8 proc. rdr, zaś za 2011 r. - 3,1 proc. rdr.

- - - - -

OPINIE

MONIKA KURTEK, BANK BPH (e-mail):

"Wyniki grudniowej sprzedaży nie są zaskoczeniem. Do ich znaczącej poprawy przyczyniła się kumulacja zakupów przedświątecznych, ostatnie zakupy dokonywane przed podwyżką VAT od 1 stycznia 2011 r. oraz rozpoczęcie sezonu wyprzedaży zaraz po świętach.

Warto zaznaczyć, że wysokie tempo wzrostu sprzedaży w grudniu byłoby pierwszym dwucyfrowym wynikiem od września 2008 r., jest jednak mało prawdopodobne, aby utrzymało się w pierwszych miesiącach 2011 r. W całym IV kw. 2010 sprzedaż detaliczna wzrosła realnie o 7,3 proc. rdr wobec wzrostu o 2,9 proc. rdr w III kw. 2010, wskazując na dalsze przyspieszenie tempa wzrostu konsumpcji w tym okresie (oczekujemy wzrostu przewyższającego 4,0 proc. rdr)".

WOJCIECH MATYSIAK, PEKAO SA:

"Z uwagi na działanie jednorazowych czynników w grudniu (tj. obawy konsumentów przed podwyżką VAT, chęć odliczenia VAT na auta z kratką) można oczekiwać, że styczeń przyniesie gorsze dane o sprzedaży detalicznej. Mimo to, grudniowe dane potwierdzają, że stopniowa poprawa sytuacji na rynku pracy objawiająca się coraz wyższym tempem wzrostu funduszu płac znajduje odzwierciedlenie w lepszych nastrojach konsumenckich. W naszej ocenie na początku 2011 roku możliwe jest przejściowe obniżenie tempa wzrostu sprzedaży detalicznej, jednak w drugim półroczu jej dynamika może powrócić do dwucyfrowego poziomu.

Grudnie dane o sprzedaży należy przyjąć z umiarkowanym optymizmem, jednak uważamy, że ze względu na silne oddziaływanie czynników jednorazowych, są one neutralne z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej. Jej członkowie zaznaczali, że należy spodziewać się kolejnych podwyżek stóp procentowych. Uważamy, że skala i czas zacieśnienia polityki pieniężnej będą zależały przede wszystkim od danych inflacyjnych oraz zachowania kursu złotego".

Mateusz Szczurek o danych GUS dotyczących bezrobocia i sprzedaży

Główny ekonomista ING Banku Mateusz Szczurek na temat opublikowanych w środę przez Główny Urząd Statystyczny danych m.in. o sprzedaży detalicznej i bezrobociu w grudniu 2010 r.:

"Spory skok bezrobocia nie jest niespodzianką, bowiem Ministerstwo Pracy ostrzega nas zawsze przed publikacją ostatecznych danych. Dwa tygodnie wcześniej mogliśmy zapoznać się z informacją, że bezrobocie wyniesie 12,3 proc. Mimo kilku miesięcy wzrostu zatrudnienia, stopa bezrobocia jest wyższa niż rok wcześniej. To pokazuje wzrost aktywności zawodowej Polaków, co jest rzeczą pozytywną. Być może na wskaźnik bezrobocia wpłynęły powroty Polaków z zagranicy. Sytuacja może się trochę odwrócić w 2011 r. Dzięki otwarciu rynku pracy w Niemczech i Austrii bezrobocie może spadać bardziej niż wskazywałby na to wzrost zatrudnienia, ale to dopiero w drugiej połowie roku.

Sprzedaż detaliczna (wzrost o 12 proc. rdr i 25,3 mdm - PAP) była pozytywną niespodzianką, chociaż - zważywszy na podwyżkę VAT - należało się liczyć ze sporymi wahaniami. Perspektywa wzrostu VAT oraz zmiany opodatkowania samochodów z kratką sztucznie nakręcały sprzedaż. Większa sprzedaż w grudniu oznacza niższą sprzedaż w styczniu i lutym. Z tego punktu widzenia trzeba ostrożnie podchodzić do pozytywnego wydźwięku tych danych. Ale to nie zmienia faktu, że PKB za czwarty kwartał i cały rok 2010 będzie raczej mocne. Myślę, że wzrost wyniesie 4,6 proc. za czwarty kwartał, co oznaczałoby 3,8 proc. wzrost za cały rok.

Gomułka o danych GUS dotyczących bezrobocia i sprzedaży

Główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka o danych Głównego Urzędu Statystycznego, dotyczących bezrobocia i sprzedaży detalicznej za grudzień:

"Bezrobocie w grudniu 2010 roku na poziomie 12,3 proc. jest nieco większe, niż oczekiwałem. Spodziewałem się wzrostu bezrobocia pod koniec ubiegłego roku, a także w styczniu i w lutym. Ten wzrost to efekt czynników sezonowych, czyli wstrzymania prac m.in. w budownictwie, rolnictwie, usługach turystycznych oraz ogrodnictwie.

Sprzedaż detaliczna w relacji rok do roku wykazuje dużą dynamikę. Podwyżka VAT może być jednym z czynników, wyjaśniających tak wysoką dynamikę wzrostu sprzedaży detalicznej. Ten czynnik mógł pobudzić gospodarstwa domowe do tego, żeby przesunąć zakupy - szczególnie cenniejszych towarów - ze stycznia na grudzień. To może się odbić trochę niższą dynamiką wzrostu sprzedaży detalicznej rok do roku w styczniu".

Petka-Zagajewska o danych GUS za grudzień

Marta Petka-Zagajewska z Biura Analiz Ekonomicznych Raiffeisen Bank Polska o danych Głównego Urzędu Statystycznego, dotyczących bezrobocia i sprzedaży detalicznej za grudzień:

"Grudzień był miesiącem, w którym Polacy masowo ruszyli do sklepów. (...) Największy wzrost popytu nastąpił w segmencie samochodów i w ujęciu realnym sięgnął ponad 40 proc. rok do roku. Tu kumulacja sprzedaży nie stanowi zaskoczenia i wynika w dużym stopniu z wchodzących w życie wraz z 2011 rokiem mniej korzystnych rozwiązań w kwestii odliczeń podatku VAT.

W konsekwencji, począwszy od stycznia bieżącego roku można oczekiwać, że sprzedaż samochodów prowadzić będzie do zaniżania ogólnego poziomu sprzedaży detalicznej. (...)

Mniej pozytywne informacje przyniosły dane z rynku pracy i wzrost stopy bezrobocia. (...) Wzrost ten nie stanowi jednak zaskoczenia i jest zgodny z wcześniejszymi szacunkami Ministerstwa Pracy. Co więcej, chociaż wzrost liczby bezrobotnych o nieco ponad 95 tys. osób był silniejszy niż miało to miejsce rok wcześniej, w głównej mierze dopatrujemy się w nim źródeł sezonowych przetasowań na rynku pracy i zakładamy, że począwszy od lutego/marca stopa bezrobocia powróci do powolnego trendu spadkowego.

Środowe zaskakująco silne dane o sprzedaży detalicznej to kolejna publikacja stanowiąca argument wspierający +jastrzębie+ nastroje w Radzie Polityki Pieniężnej; pociągająca za sobą rosnące oczekiwania na podwyżki stóp procentowych. Patrząc jednak na ostatnie komentarze ze strony jej przedstawicieli, dokonanie przez RPP następnego ruchu już na najbliższym, marcowym posiedzeniu, wcale nie jest pewne. Złoty nie zareagował na środowe publikacje danych GUS".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zamówienia | sklepy | sprzedaż | stopa bezrobocia | GUS | sprzedaż detaliczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »