Polacy ruszają na zakupy

Jak wynika z danych GUS kupujemy coraz więcej, bo więcej zarabiamy i więcej z nas ma pracę. Po przełomie w inwestycjach i wyraźnym wzroście w przemyśle mamy kolejny sygnał, że gospodarka mocno staje na nogi - pisze "Gazeta Wyborcza".

Po przełomie w inwestycjach i wyraźnym wzroście w przemyśle mamy kolejny sygnał, że gospodarka mocno staje na nogi.

Choć zmiany te dla przeciętnego Kowalskiego są prawdopodobnie niezauważalne, ekonomiści nie mają wątpliwości - z gospodarką jest coraz lepiej. Najpierw ożywiły się firmy - przez ostatnie dwa lata zwiększały produkcję i sprzedaż (głównie na eksport). W końcu gdy moce produkcyjne przestały wystarczać, musiały zacząć stawiać nowe linie i nowe fabryki. A te zatrudniają nowych pracowników.

Płace rosną

Reklama

Do tego przeciętna płaca też powoli zaczęła rosnąć. A przy bardzo niskiej inflacji realny wzrost pensji był już wyraźny. - Mniej więcej od pół roku mamy znaczny, kilkuprocentowy wzrost realnej płacy. Tylko że dotąd nie przekładało się to na wydatki konsumentów. Dziś widać, że wreszcie zaczęło - mówi Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku.

W lutym sprzedaż detaliczna wzrosła o 10,2 proc. - podał w czwartek GUS. To sporo więcej od wyników styczniowych i nieco więcej od oczekiwań analityków.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Gazety Wyborczej".

INTERIA.PL/GW
Dowiedz się więcej na temat: zakupy | 'Gazeta Wyborcza' | sygnał | Gazeta Wyborcza | GUS | nogi | gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »