Polacy winni opóźnień w negocjacjach z UE

Polska znów na szarym końcu listy państw negocjujących z Unią Europejską. Podczas dzisiejszej rundy rokowań będziemy mieć zamkniętych raptem 19 rozdziałów negocjacyjnych, podczas gdy na przykład Słowenia kończy już rokowania. Zdaniem eurokratów, winnymi opóźnień w rokowaniach są smi polscy negocjatorzy.

Polska znów na szarym końcu listy państw negocjujących z Unią Europejską. Podczas dzisiejszej rundy rokowań będziemy mieć zamkniętych raptem 19 rozdziałów negocjacyjnych, podczas gdy na przykład Słowenia kończy już rokowania. Zdaniem eurokratów, winnymi opóźnień w rokowaniach są smi polscy negocjatorzy.

Zdaniem unijnych dyplomatów Polska spóźniała się z przesyłaniem dokumentów do Brukseli, np. z uzasadnieniem 12-letniego okresu ochrony ziemi przed wykupem jej przez cudzoziemców. Owe dokumenty rząd Leszka Millera przekazał dopiero w ostatni piątek wieczorem. Polscy negocjatorzy mają też problemy z wewnętrzną organizacją - długo podejmują decyzje a konsultacje w kraju przebiegają mało sprawnie. Ponadto polscy negocjatorzy krytykowani są za próby wyłącznie politycznego załatwiania spraw, podczas gdy większość z nich powinna być rozstrzygnięta na szczeblu technicznym. Są jednak szanse, że Polska otrzyma dzisiaj zapewnienie, że Unia gotowa jest negocjować na bazie 12-letniego okresu ochronnego na wykup ziemi, jednak obietnicy, że taki okres wynegocjujemy - na pewno dzisiaj polscy negocjatorzy nie uzyskają.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Winni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »