Polak, Węgier, dwa bratanki. Pędzimy razem
W trzech pierwszych kwartałach 2014 r. roczne tempo wzrostu PKB w krajach Europy Środkowo-Wschodniej wyniosło 2,9 proc., wobec 1,3 proc. w 2013 r. i było ponaddwukrotnie wyższe niż w 15 "starych" krajów UE, gdzie w analizowanym okresie wyniosło 1,2 proc. r/r.- wynika z ogłoszonego w poniedziałek raportu NBP o sytuacji gospodarczej w krajach Europy Środkowej i Wschodniej w roku 2014. Najszybciej rozwijały się gospodarki Polski i Węgier.
Tempo wzrostu w poszczególnych krajach regionu Europy Środkowej i Wschodniej było zróżnicowane - głosi raport NBP. W III kwartale 2014 r. najszybciej, w tempie 3,4 proc. r/r, rósł PKB w Polsce. Wysoki wzrost odnotowano także na Węgrzech, i to mimo spowolnienia wobec poprzedniego kwartału - 3,1 proc. w III kwartale (wobec 3,6 proc. w II kwartale). Najsłabszy wzrost obserwowano w Bułgarii (1,5 proc. r/r), a przede wszystkim w zmagającej się z recesją Chorwacji (-0,5 proc. r/r).
"Głównym czynnikiem wzrostu był zwiększający się popyt krajowy, zarówno konsumpcja, jak i inwestycje. W II i III kwartale 2014 r. popyt krajowy jako jedyny składnik rachunków narodowych miał dodatni wkład do wzrostu PKB. Największy, a także najszybciej zwiększający się wkład popytu krajowego do wzrostu gospodarczego zaobserwowano w Polsce, na Słowacji i Węgrzech. Wyjątkiem była Chorwacja, gdzie zarówno konsumpcja, jak i inwestycje wciąż obniżały się" - napisało w swoim komunikacie na temat raportu biuro prasowe NBP.
Konsumpcja prywatna - według raportu - zwiększała się najszybciej od I połowy 2011 r. W II i III kwartale 2014 r. tempo jej wzrostu wyniosło 2,7 proc. r/r w skali regionu i tym samym było najwyższe od III kwartału 2008 r. Jej wzrost był wynikiem poprawy sytuacji na rynkach pracy, a także utrzymującej się na historycznie niskim poziomie inflacji. Wzrost spożycia był widoczny zwłaszcza na Węgrzech, w Rumunii i krajach bałtyckich.
"Szybko rosły także nakłady inwestycyjne. Już od IV kwartału 2013 r. miały największy wkład do ożywienia gospodarczego w regionie, a w 2014 r. wkład ten jeszcze się zwiększał. Dynamika inwestycji w III kwartale 2014 r. wyniosła 7,5 proc. r/r, co oznaczało ich najszybszy wzrost od połowy 2008 r. Sytuacja w krajach regionu była jednak bardzo zróżnicowana. Silny wzrost inwestycji w II i III kwartale 2014 r. odnotowano w Polsce, na Słowacji oraz w wychodzącej z recesji Słowenii. Wysoka dynamika nakładów inwestycyjnych brutto utrzymała się także na Węgrzech. Natomiast w krajach bałtyckich oraz w Czechach zwolniła" - czytamy w komunikacie.
"Wzrostowi dynamiki PKB w 2014 r. towarzyszył dalszy spadek inflacji. Największy był on w Słowenii, Polsce i na Węgrzech. W listopadzie 2014 r. stosunkowo najwyższą inflację HICP obserwowano w Rumunii, gdzie osiągnęła ona wartość 1,5 proc. W pozostałych gospodarkach regionu inflacja nie przekraczała 1 proc., a w Bułgarii i Polsce była ujemna. We wcześniejszych miesiącach 2014 r. spadek cen odnotowywano także przejściowo w Chorwacji, Estonii, Słowenii, na Słowacji i Węgrzech. Od II połowy 2015 r. inflacja powinna powoli rosnąć, jednak utrzyma się na relatywnie niskim poziomie" - informują służby NBP.
Z raportu wynika również, że obserwowane w 2014 r. tempo ożywienia gospodarczego utrzyma się w regionie do połowy 2015 r., a następnie powinno nieznacznie przyspieszyć. W latach 2015-2016 głównym czynnikiem wzrostu ma pozostać popyt krajowy, natomiast rola popytu zagranicznego nadal będzie ograniczona.
Szanse na przyspieszony wzrost gospodarki znowu zmalały - wynika z danych Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Wskaźnik wyprzedzający koniunktury, informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach, w styczniu spadł o 0,5 punktu w stosunku do wartości sprzed miesiąca. A to znacznie ogranicza nadzieje z końca ubiegłego roku na wyraźnie przyspieszenie wzrostu gospodarczego w pierwszej połowie tego roku - zaznaczają analitycy BIEC.Na wyniki finansowe przedsiębiorstw wpływa słaby popyt i deflacja. Oprócz tego nadal w najbliższym otoczeniu naszej gospodarki dominuje
niepewność i słaby wzrost, co niekorzystnie wpływa koniunkturę krajową.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze