Policzyli koszty ogrzewania domów. To zdrożało najmocniej
Polski Alarm Smogowy sprawdził koszty ogrzewania domów w zależności od rodzaju źródła ciepła - po uwagę wzięto m.in. ceny węgla, pelletu i drewna kawałkowego. Okazuje się, że właściciele kotłów gazowych zapłacą rachunki wyższe aż o 27 proc. niż rok temu. Spadki cen zanotują natomiast właściciele pomp ciepła, choć nie tylko.
Jak podał Polski Alarm Smogowy, porównywane ceny pochodzą ze stycznia 2025 r. Co z nich wnika? Posiadacze pomp ciepła odnotują spadki kosztów ogrzewania o nawet 22 proc., natomiast ogrzewający swoje domy węglem zapłacą 11 proc. mniej. Skąd taki spadek?
"Aktualnie ceny rynkowe tych surowców dla klientów indywidualnych kształtowane są przez politykę cenową Polskiej Grupy Górniczej, która oferuje paliwo w bardzo korzystnej cenowo ofercie. Orzech luzem dostępny jest w cenie 1150 zł za tonę. W tej samej cenie jest aktualnie również granulat węglowy typu groszek" - podali autorzy raportu.
Polski Alarm Smogowy sprawdził również, jakie są obecnie koszty ogrzewania domu jednorodzinnego. Pod uwagę wzięto koszty ogrzewania (domu i wody) dla budynku o powierzchni 150 mkw., w średnim stanie ocieplenia (zużycie ciepła na średnim poziomie 120 kWh/rok/mkw.), zamieszkałego przez czteroosobową rodzinę.
- Najdroższe jest wciąż ogrzewanie olejowe - 11 008 zł rocznie;
- Nieco tańszą opcją są kotły gazowe - 9 911 zł;
- Trzecim najdroższym sposobem ogrzania domu i ciepłej wody jest pozaklasowy "kopciuch" na drewno - 8 148 zł;
- Najtaniej ogrzejemy się pompami ciepła z ogrzewaniem podłogowym - 5 267 i 4 530 zł w zależności od rodzaju pompy.
Jak podał PAS, spadające ceny węgla sprawiły, że koszt użytkowania węglowego kotła spełniającego normę ekoprojekt spadł do 5 584 zł rocznie.
W badaniu sprawdzono także, ile kosztuje ogrzanie tzw. wampirów energetycznych, czyli domów bez ocieplenia. Jak podał PAS, w takich przypadkach koszty ogrzewania, niezależnie od rodzaju źródła ciepła, są bardzo wysokie.
- Ogrzewanie nieocieplonego domu kotłem gazowym to koszt około 15 160 zł rocznie;
- węglowy "kopciuch" - 11 570 zł,
- A pompy ciepła - od około 7 do 11 tys. zł.
Nieocieplony dom zawsze oznacza wyższe rachunki, niezależnie od źródła ogrzewania - podał PAS. "Ocieplenie takiego budynku do średniego standardu (120 kWh/rok/mkw.) to zmniejszenie rachunków o około 35 proc. w przypadku ogrzewania gazem i około 36 proc. dla pomp ciepła" - wymieniono w raporcie.
Zdaniem rzecznika Polskiego Alarmu Smogowego Piotra Siergieja w kontekście walki o niższe rachunki za ogrzewanie domów sporym problemem jest zawieszenie rządowego programu wspierającego termomodernizację budynków.
"Zawieszenie programu 'Czyste Powietrze' na jedną trzecią roku sprawiło, że do NFOŚiGW nie wpłynie około stu tysięcy wniosków na docieplenie domu i wymianę kotła" - wyliczył Siergiej. Dlatego, jak dodał, niezwykle istotne jest, żeby po odwieszeniu programu, przyjmowanie wniosków i ich rozpatrywanie odbywało się bez przeszkód i zatorów.
Program "Czyste Powietrze" ma wystartować ponownie na początku kwietnia.
