Polityka nie służy firmie Sławomira Mentzena? Kurs akcji wiele wyjaśnia
Sławomir Mentzen (trzecie miejsce w I turze wyborów prezydenckich) już nawet nieoficjalnie "namaszczany" na ministra gospodarki w politycznych targach przed II turą wyborów, może być zadowolony z politycznego progresu, jaki przyniosło mu kandydowanie. W ferworze politycznej walki nieco zapomniano o jego firmie, która od ubiegłego roku poddała się obowiązkom informacyjnym rynku kapitałowego. Firma Mentzen SA (XDD) notowana na NewConnect nie zachwyca wynikami, co odzwierciedla kurs jej akcji. Jednak jej prezes zapowiedział, że w przypadku wyborczej porażki w wyścigu o prezydenturę wróci do zarządzania rodzinnym biznesem.
Giełdowe notowania nie pozostawiają wątpliwości - o ile ostatni rok w polityce dla Sławomira Mentzena okazał się przełomowy, o tyle losy jego firmy mierzone giełdowymi notowaniami już zachwycać nie mogą. Sam Sławomir Mentzen nie ukrywał, że kandydowanie pochłonęło go bez reszty i na zarządzanie spółką Mentzen SA już nie miał czasu. W styczniu br. wysłał głośny list do akcjonariuszy, w którym tłumaczył słabsze wyniki, odwołując się do wyrozumiałości akcjonariuszy.
"Mamy kolejny słaby kwartał. W zasadzie mógłbym słowo w słowo przepisać tu list z poprzedniego kwartału. Jedyna różnica jest taka, że jesteśmy już w trakcie próby naprawy zdiagnozowanych wcześniej problemów. Efektów tych działań nie widać jednak na razie w danych finansowych" - przyznawał w styczniu Sławomir Mentzen. Prezes Mentzen SA tłumaczył: "Trudno nie zauważyć negatywnego wpływu kampanii wyborczej na moje zaangażowanie w działalność spółki. Jestem teraz w biurze, od dwóch do trzech dni w tygodniu, pozostały czas poświęcając na kampanię. Do wyborów się to niestety nie zmieni".
Taki obraz działania spółki klarownie pokazuje wykres notowań jej akcji (poniżej). Kurs szoruje od jesieni ubiegłego roku w przedziale między 32 a 40 zł za akcję, a przypomnijmy, że po debiucie wystrzelił ponad poziom 60 zł za akcję.
Wykres. Notowania Mentzen SA od debiutu w lipcu 2024 roku
Jednak już w 2025 roku kancelaria prawno-podatkowa Mentzen SA raportowała już lepsze wyniki. Sam Sławomir Mentzen szczerze wyjaśnił, że to zjawisko sezonowe, związane z kalendarzem podatkowych rozliczeń.
"Jak co roku mamy dobry pierwszy kwartał, tym razem wyraźnie lepszy niż w 2024 roku. Nie przywiązywałbym się jednak do tych wyników, kolejne kwartały powinny być już raczej gorsze, a dodatkowo w tym kwartale zrealizowaliśmy kilka dużych projektów podatkowo-prawnych, które znacząco poprawiły nasz wynik"- napisał w liście do akcjonariuszy w kwietniu br.
W korporacyjnej komunikacji pojawił się też punkt łączący biznes Mentzen SA z kandydatem do prezydentury - Sławomirem Mentzenem.
"Kampania wyborcza, która od miesięcy zajmuje zdecydowaną większość mojego czasu, uwagi i energii, powoli się kończy. Jeżeli nie wygram tych wyborów, to istotną część tych zasobów przekieruję znowu na spółkę. Za kilka kwartałów dowiemy się, czy będzie to z korzyścią dla spółki, czy też nie" - deklarował polityk i prezes giełdowego biznesu po I kwartale 2024 roku (jeszcze przed I turą wyborów prezydenckich).
Dodajmy, że w pierwszym kwartale 2025 roku spółka Mentzen wypracowała 5,73 mln zł przychodów, o 8,3 proc. więcej niż przed rokiem. W doradztwie podatkowym kwartalne wpływy Mentzen SA zmalały z 3,03 do 2,22 mln zł; w księgowości wzrosły z 2,38 do 3,01 mln zł, a w doradztwie prawnym - z 309,6 do 976,7 tys. zł.
Przypomnijmy też, że akcje Mentzen SA debiutowały na NewConnect 2 lipca w cenie 44,10 zł za sztukę (w ofercie publicznej wycenione były na 36 zł). Pierwszego dnia notowań akcje podrożały o prawie 60 proc. (do 57,39 zł za sztukę). Drożały też drugiego dnia - na koniec sesji o 9,8 proc. do 63 zł za akcję.
***