Polsce nie grozi utrata pieniędzy
Zdaniem szefowej resortu rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickej, Polsce nie grozi utrata części środków unijnych z Funduszu Spójności (FS).
Gęsicka odpowiadała w środę w Sejmie na pytanie posła Bronisława Dudka (PSL) dotyczące stanu wykorzystania funduszy unijnych.
- Ja bym się nie bała o to, że Polska będzie miała kłopoty z Funduszem Spójności, bo mamy prawo realizować zadania i je rozliczać do końca 2010 r. - powiedziała Gęsicka, odnosząc się do raportu hiszpańskiej firmy konsultingowej Blomeyer&Sanz w sprawie wydatkowania przez Polskę środków unijnych z FS. Raport ten został zaprezentowany w ubiegłą środę w Brukseli na posiedzeniu Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego.
Według raportu, do czerwca 2007 roku Polska wydała zaledwie 27 proc. z dostępnych 4,2 mld euro z unijnego Funduszu Spójności na lata 2004-2006, przeznaczonych na realizację wielkich inwestycji w infrastrukturze i ochronie środowiska.
Gęsicka poinformowała, że od 2000 r. Polska realizuje 128 dużych inwestycji infrastrukturalnych, w tym 38 transportowych i 90 dotyczących ochrony środowiska. Jak wyjaśniła, przebieg tych inwestycji jest powolny, ponieważ w 2004 r. Polska, wchodząc do UE musiała zmienić prawo ochrony środowiska. Nie było wówczas wiadomo, czy te inwestycje są prowadzone na obszarach chronionych - tłumaczyła.
- Spośród 38 projektów transportowych, 11 z nich miało tego typu kłopoty. Komisja Europejska nakładała na te projekty dodatkowe wymagania środowiskowe, wstrzymując płatności - podkreśliła. Podobnie było z projektami ekologicznymi - dodała Gęsicka.