Polska gospodarka najgorsze ma za sobą
Po serii negatywnych niespodzianek wygląda na to, że polska gospodarka ma najgorsze za sobą. PKB w II kwartale wzrośnie o 2,3 proc. w ujęciu rocznym, a pole do redukcji stóp procentowych wynosi 75-100 punktów bazowych - uważają analitycy JP Morgan.
W swoim cotygodniowym komentarzu zwracają uwagę na lepsze dane indeksu PMI (skonsolidowanego indeksu produkcji przemysłowej) za czerwiec, który po raz pierwszy od sześciu miesięcy przekroczył próg 50 punktów, wyznaczającego granicę ekspansji.
"Skok indeksu PMI oznacza, że aktywność gospodarki nie osłabła z początkiem lata (...) Nadal jednak nie ma jasnego obrazu o skali poprawy, zwłaszcza w świetle odgórnej presji cenowej na rynku ropy i oczekiwania, że złoty się umocni" - podkreślają.
Według ekspertów JP Morgan, produkcja przemysłowa wzrośnie w czerwcu o do 3 proc. licząc w skali roku wobec wzrostu o 0,9 proc. (w skali roku) w maju. Jeśli te rachuby potwierdzą się, to będzie to oznaczało, że PKB za II kwartał wzrósł o 2,3 proc. rok do roku wobec 2,1 proc. rok do roku w I kwartale i 6,5 proc. rok do roku odnotowanego w pierwszym półroczu 2004 r.
Na koniec 2005 roku, analitycy z JP Morgan przewidują, że najważniejsza ze stóp procentowych w Polsce wyniesie 4-4,25 proc., co oznacza, że redukcja stóp w najbliższym półroczu może wynieść 75-100 pkt bazowych.