Polska gospodarka rwie do przodu

Szkoda, że teraz, kiedy polska gospodarka rwie do przodu aż miło, przydarzyła nam się historia z oświadczeniem lustracyjnym minister finansów, kompromitująca nas w oczach inwestorów. Teraz wrzucają nas oni do jednego worka z tzw. krajami podwyższonego ryzyka. Jesteśmy postrzegani jako państwo nieprzewidywalne, w którym dochodzi do niespodziewanych rotacji na kluczowych stanowiskach.

- Do dymisji minister Gilowskiej nie mogło dojść w gorszym momencie - ubolewa Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Tracimy szansę, by dobrze zaprezentować się zagranicznym inwestorom, coraz bardziej zdegustowanym tym, co dzieje się na tzw. rynkach wschodzących. Spada zaufanie do Węgier, które mają ogromne problemy z deficytem budżetowym i gdzie doszło już do małego kryzysu finansowego. Nie wiadomo jaką drogą podążać będzie Słowacja po wyborach wygranych przez ugrupowania lewicowe.

Spada bezrobocie...

Na tle tych krajów Polska z silną gospodarką prezentuje się naprawdę dobrze. W piątek GUS podał szereg bardzo krzepiących informacji o bezrobociu, konsumpcji i koniunkturze. Jest się z czego cieszyć. Po wielu latach zapaści na rynku pracy, maleje wreszcie liczba interesantów w pośredniakach. W maju stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu od pięciu lat - 16,5 proc. Oczywiście wzrost zatrudnienia spowodowany jest w dużej mierze przez czynniki sezonowe związane z rozpoczynającymi się pracami budowlanymi, drogowymi i polowymi, a także, niestety, z letnimi wyjazdami do pracy za granicę. Jednak bardzo wyraźny jest już trend spadkowy. Bezrobocie wreszcie zaczyna maleć.

Reklama

... rośnie produkcja...

Bezrobotnych ubywa, bo firmy zwiększają zatrudnienie. Przedsiębiorstwa rozkręcają produkcję na całego, żeby nadążyć za popytem. Produkcja przemysłowa w maju wzrosła aż 19,1 proc., a sprzedaż detaliczna o 14 proc.

Nic dziwnego, że przy takich obrotach przedsiębiorcom dopisują humory. GUS podaje, że wskaźnik koniunktury gospodarczej osiągnął poziom 16,2 proc. Najlepszym samopoczuciem charakteryzują się budowlańcy - 40 proc. z nich deklaruje zadowolenie z obecnej sytuacji gospodarczej. W grupie przedsiębiorstw produkcyjnych odsetek optymistów jest nieco mniejszy i wynosi 28 proc.

... dzięki konsumentom

Dobre nastroje panują także wśród konsumentów i to właśnie im trzeba przypisać główną zasługę za to, że gospodarka kręci się coraz szybciej. Po latach zaciskania pasa Polacy wreszcie nieco pofolgowali swoim budżetom i zaczęli wydawać pieniądze. GUS podaje, że konsumpcja wewnętrzna wzrosła w maju o 13,7 proc., znacznie powyżej oczekiwań ekonomistów. Wydajemy więcej pieniędzy, bo po raz pierwszy od kilku lat zaczęły rosnąć nasze zarobki. Oczywiście nie wszystkim, ale średnio dostajemy od pracodawców o ponad 4 proc. więcej niż przed rokiem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: minister | Rwa | polska gospodarka | Polskie | GUS | gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »