Polska liczy na handel z Chinami
Rząd liczy na zwiększenie polsko-chińskiej współpracy gospodarczej m.in. w energetyce, górnictwie i rolnictwie. W czwartek z przedstawicielami polskiego rządu i przedsiębiorcami rozmawiał na ten temat przebywający z wizytą w Polsce wicepremier Chin Hui Liangyu.
"Mamy nadzieję na zacieśnienie stosunków gospodarczych z Chinami" - powiedziała wicepremier Zyta Gilowska na czwartkowej konferencji prasowej, po rozmowie z Hui Liangyu. Poinformowała, że rozmowa dotyczyła zmniejszenia "istotnej nierównowagi" w obrotach handlowych obu państw.
Według danych Ministerstwa Gospodarki, w 2005 r. ujemne saldo obrotów Polski z Chinami wyniosło prawie 4,9 mld USD. Eksport do Chin miał wartość 590 mln USD, czyli dziesięciokrotnie niższą niż import, który wyniósł 5,46 mld USD. Dla porównania w 2004 r. eksport wyniósł 556 mln USD, a import ponad 4 mld USD.
Jak powiedział dziennikarzom wiceminister gospodarki Paweł Poncyljusz, Polska liczy na zwiększenie eksportu do Chin maszyn górniczych i systemów bezpieczeństwa dla górnictwa. Chce też zwiększyć współpracę w dziedzinie energetyki i ochrony środowiska (budowa oczyszczalni ścieków), przemysłu chemicznego, drzewnego i metalurgicznego. Chiny są również zainteresowane montowaniem u siebie polskich samolotów Dromader.
"Uważam, że możemy zwiększyć nasz eksport o kilkaset milionów USD" - powiedział Poncyljusz.
W obecności Zyty Gilowskiej i Hui Liangyu wiceministrowie rolnictwa obu krajów podpisali też w czwartek list intencyjny w sprawie ustanowienia polsko-chińskiego Ośrodka Nauki Rolnej.
Według wiceministra rolnictwa Andrzeja Babuchowskiego, jest to projekt utworzenia wspólnej platformy badawczej oraz wymiany informacji w zakresie nauki i technologii rolnej. Utworzenie odrębnej polsko-chińskiej instytucji będzie wymagało podpisania umowy międzyrządowej i rozwiązania kwestii zarządzania i finansowania.
W czwartek rano premier Kazimierz Marcinkiewicz i wicepremier Hui Liangyu spotkali się z polskimi i chińskimi przedsiębiorcami. Uczestniczyli w nim przedstawiciele takich firm jak: KGHM Polska Miedź, Polskie Zakłady Lotnicze Mielec, Prokom Software, producent kotłów Rafako, producent kabli Telefonika, firma chemiczna Ciech i laboratorium kosmetyczne Dr Irena Eris.
Według Poncyljusza, rozmowy dotyczyły możliwości zwiększenia współpracy i będą kontynuowane. Zaznaczył, że firmy, które chcą być obecne na chińskim rynku, powinny mieć tam stałe przedstawicielstwo.
Do Chin eksportuje swoje towary 848 zarejestrowanych w Polsce firm, podczas gdy liczba importerów z Chin to 11,4 tys. Na liście eksporterów czołowe miejsca zajmują KGHM Polska Miedź, Zakłady Azotowe Puławy, Stocznia Gdańska, Zakłady Azotowe w Tarnowie, Ciech, Zakłady Chemiczne Zachem, Zakłady Azotowe Kędzierzyn i firma metalurgiczna Alstom Power - wynika z informacji resortu gospodarki.
Polska eksportuje do Chin głównie wyroby z metali nieszlachetnych - przede wszystkim miedź i złom miedziany (32 proc. eksportu), chemikalia (26 proc.), urządzenia mechaniczne i elektryczne - lampy elektronowe, przewody elektryczne, wirówki do oczyszczalni ścieków, części maszyn papierniczych, maszyny rolnicze, urządzenia transportu taśmowego, części silników spalinowych, części kotłów parowych (17 proc.), papier (prawie 3 proc.) i produkty zwierzęce - jak mięso drobiowe (2,1 proc.).
W imporcie największą wartość mają urządzenia mechaniczne i elektryczne - szerokie spektrum, w dużej mierze sprzęt informatyczny (47 proc.), materiały włókiennicze, w tym produkcja polskich firm w Chinach (12 proc.), obuwie (4,5 proc.), wyroby różne - głównie meble i zabawki (8 proc.).