Polska na wymarciu
Jesteśmy narodem na wymarciu. Jak wynika z danych statystycznych, perspektywy demograficzne Polski wyglądają znacznie gorzej na tle krajów UE która prowadzi politykę nakierowaną na odbudowę kapitału ludzkiego.
Jak podaje "Rzeczpospolita" dotarła ona do projektu rządowego raportu, z którego wynika m.in. ze w Polsce jest coraz mniej urodzeń, coraz więcej porzuconych dzieci. Każdego dnia w Polsce troje nowo narodzonych dzieci zostaje porzuconych w szpitalach. Co roku około dwustu kobiet zakażonych wirusem HIV rodzi dzieci. Wzrasta liczba noworodków o bardzo małej wadze.
Rodzina 2+0 Zmiany we wzorcach rodziny i zachowań społecznych zapoczątkowane w 1989 r. odpowiadają za istotną część negatywnych procesów demograficznych w Polsce. Dodatkowo zostały one wzmocnione przez filozofię podatkową traktującą dzieci jako luksusową konsumpcję i niewspółmiernie wyższe obciążenia wobec osób decydujących się na wychowanie i utrzymanie dzieci.
W konsekwencji Polska wkroczyła w XXI wiek z ujemnym przyrostem naturalnym. Wskaźnik urodzeń wyraźnie spada od lat 80. i osiągnął wartość najniższą w 2004 r. (1,2 dziecka urodzonego przez kobietę w wieku 15-49 lat). Oznacza to, że pokolenie dzieci narodzonych w tym roku jest o prawie połowę mniej liczne od pokolenia swoich rodziców.
Prognozy są zatrważające. Przewiduje się, że starzenie polskiego społeczeństwa radykalnie przyspieszy po 2010 r. Na przestrzeni 25 lat dojdzie do sytuacji, gdy dwa razy mniej osób w wieku produkcyjnym niż obecnie będzie musiało zarobić na świadczenia dla osób w wieku emerytalnym. Zjawiska te oznaczają ponad proporcjonalne przesunięcie mocy produkcyjnych w kierunku obsługi i konsumpcji osób starszych. Ograniczy to znacznie wolumen inwestycji w badania i rozwój. Jednocześnie osoby młodsze będą zbyt eksploatowane, aby wychować sobie dostatecznie liczne nowe pokolenie. Polska zostanie postawiona przed koniecznością zmierzenia się z groźbą zapaści finansów publicznych i niemożliwością świadczenia opieki na rzecz starszych pokoleń w długim horyzoncie czasowym.
Perspektywy demograficzne Polski wyglądają znacznie gorzej na tle krajów UE, które prowadzą politykę nakierowaną na odbudowę kapitału ludzkiego. Polska powinna także to poważnie rozważyć w najbliższych latach.
M.Z
